W 14. kolejce PlusLigi kędzierzynianie gościli u siebie siatkarzy z Częstochowy. Gospodarzom bez problemów udało się wygrać z Akademikami 3:0.
Podopieczni Sebastiana Świderskiego dosyć pewnie weszli w pierwszy set – udało im się utrzymywać dwupunktową przewagę nad przeciwnikiem. Jednak przy stanie 12:12 wracający po niedawnej kontuzji Łukasz Wiśniewskie podkręcił kostkę. Środkowy Zaksy musiał zostać zmieniony przez Wojciecha Kaźmierczaka. Ostatecznie jednak kędzierzynianom udało się wygrać pierwszą partię 25:21, głównie za sprawą skutecznych ataków Dicka Kooya i nieocenionego libero drużyny gospodarzy.
W kolejnym secie częstochowianie wrócili na boisko z nowymi siłami. W polepszeniu swojej sytuacji pomogły im z pewnością zmiany dokonane przez trenera. Po kolejnym w tym spotkaniu asie serwisowym Artura Udrysa na drugiej przerwie technicznej prowadzili 16:15. W końcówce seta kędzierzynianie pokazali, że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Doprowadzili do remisu 23:23 i po wygraniu dwóch kolejnych akcji pokonali podopiecznych Marka Kardosa 25:23.
Trzecia partia już w całości należała do gospodarzy. Po raz kolejny dobrą zmianę dał drugi atakujący Zaksy, Dominik Witczak. Na pierwszej przerwie technicznej kędzierzynianie prowadzili 8:4. Wydawało się, że częstochowianie całkiem stracili chęć do gry – popełniali sporo błędów przez co rywale otrzymywali punkty za darmo. Do końca seta kędzierzynianom udawało się spokojnie utrzymywać dosyć wysoką przewagę i ostatecznie wygrali go 25:16.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – AZS Częstochowa 3:0 (25:21, 25:23, 25:16)
ZAKSA: Zagumny, Gladyr, Wiśniewski, Kooy, Van Dijk, Ruciak, Zatorski (libero) oraz Witczak, Rejno, Kaźmierczak
AZS: Udrys, De Amo, Szymura, Kaczyński, Janeczek, Przybyła, Stańczak (libero) oraz Marcyniak, Napiórkowski, Buczek, Khilko
MVP: Paweł Zagumny (ZAKSA)