Pierwsze spotkanie finałowe po wielu kontrowersjach padło łupem ZAKSY Kędzierzyn Koźle (3:2). Dzisiaj na warszawskim Torwarze mimo wielkich siatkarskich emocji, ZAKSA pokonała ONICO w trzech odsłonach.
Finałowe spotkanie numer dwa rozpoczął Antione Brizard sprytną kiwką (1:0), lecz początek seta był bardzo wyrównany (2:2, 3:3). Po zagrywce Sama Deroo to goście wyszli na dwupunktowe prowadzenie (3:5), ale po skutecznym bloku po stronie ONICO, na tablicy pojawił się wynik 7:7. Obie drużyny nie spuszczały z tonu i szły punkt za punkt (9:9, 12:12). Zagrywką popisał się Łukasz Wiśniewski i ZAKSA ponownie odskoczyła na dwa oczka (14:16). Ekipa gości zaczęła uciekać z wynikiem a zaakcentowała to blokiem na Andrzeju Wronie (15:19) i asem Łukasza Kaczmarka (15:20). W decydującej części seta to Maciej Muzaj zaczął popisywać się w polu zagrywki, co pozwoliło złapać kontakt punktowy (18:20). Podkręcona dopingiem kibiców warszawska ekipa, doprowadziła do remisu (21:21). Nerwowa końcówka seta rozstrzygnęła się na korzyść gości (22:25).
Drugą partię ekipa gospodarzy rozpoczęła z wysokiego „c” (4:0). Serię ONICO przełamał Sam Deroo atakiem z lewego skrzydła (4:1). Warszawianie utrzymywali trzy oczka przewagi (6:3) do momentu, gdy Deroo pojawił się przy piłce (6:4, 6:5). Ponownie na parkiecie Torwaru zagorzała zażarta walka, kiedy to po zagrywce Mateusza Bieńka doszło do remisu (10:10). Zaraz jednak na zagrywce pojawił się Nikolaj Peczew, który ponownie wyprowadził ONICO na prowadzenie (12:10). Środkowa część seta była bardzo emocjonująca (15:15, 17:15). Maciej Muzaj i Łukasz Kaczmarek prezentowali pokaz siły na swoich pozycjach. W decydującą partię seta ZAKSA weszła z niewielkim prowadzeniem (19:21) a po zagrywce Benjamina Toniuttiego na tablicy pojawił się wynik 20:23. Efektowna czapa Andrzeja Wrony doprowadziła do bardzo emocjonującej walki na przewagi (24:24), którą wygrała ZAKSA (24:26).
Trzecią partię lepiej rozpoczęła drużyna gości (1:4), gdzie atakiem popisywał się Łukasz Kaczmarek. Szybko przyjezdni powiększyli przewagę (2:6). Po ataku Penczewa ze środka, a następnie po asie serwisowym Muzaja, drużyny dzielił już tylko punkt (6:7), który miejscowi zdobyli popisując się efektowną „czapą” (7:7). Na nowo na Torwarze rozgorzała walka punkt za punkt (8:8, 9:9). Za chwilę to ONICO wyszło na dwupunktowe prowadzenie po atomowym ataku Muzaja (11:9). Po chwili jednak role się odwróciły (13:15) a przy stanie 13:16 pod siatką ponowie zrobiło się gorąco. Goście znów zbudowali dużą przewagę (16:20) i nie zwalniali tempa (18:22). ONICO nie dawało o sobie zapomnieć (22:24), lecz spotkanie zakończył Łukasz Wiśniewski (22:25).
ONICO Warszawa : ZAKSA Kędzierzyn Koźle 0:3 (22:25, 24:26, 22:25)
MVP: Sam Deroo
ONICO Warszawa: Brizard, Łukasik, Wrona, Muzaj, Vigrass, Penczew, Wojtaszek
ZAKSA Kędzierzyn Koźle: Kaczmarek, Toniutti, Bieniek, Wiśniewski, Szymura R., Deroo, Zatorski
