Łuczniczka po przegranej z Espadonem Szczecin podejmowała na własnym terenie zespół PGE Skry Bełchatów. Goście mieli małe problemy z pokonanie rywali. Ostatecznie drużyna Phillipe Blaina zwyciężyła 0:3 (23:25, 19:25, 23:25).
Już na początku Skra przejęła inicjatywę (0:2). Wciąż o dwa “oczka” lepsi byli goście (6:8). Łuczniczka doprowadziła od remisu (9:9), po czym wygrała trzy kolejne akcje (12:9). Bełchatowianie złapali kontakt z wynikiem (12:11). Na prowadzenie wysunęła się Skra (13:14). W decydującej fazie partii bełchatowianie prowadzili 20:22. Piłka setowa dla Skry (22:24). Ostatecznie partię wygrali 23:25.
W drugiem secie utrzymywał się remis (4:4), po czym bełchatowianie zdobyli dwa punkty (4:6). Swoją skromną przewagę utrzymywali w dalszej części (8:11). Bełchatowianie czuli się pewniej niż w pierwszej partii (14:19). W decydującą część partii wchodzili z pięciopunktową przewagą (16:21). Piłka setowa dla Skry (19:24) i kolejny set zapisał się na koncie gości (19:25).
W trzecim secie Łuczniczka wyszła na trzy punkty przewagi (6:3). Za chwilę wynik wynosił 10:5. Bełchatowianie zbliżyli się na punkt (15:14) i doprowadzili do remisu (17:17). Zapowiadała się emocjonująca końcówka (21:21). Przy stanie 23:23 Lisinać zaatakował ze środka (23:24). As serwisowy Bartosza Bednorza zakończył spotkanie (23:25).
Łuczniczka Bydgoszcz – PGE Skra Bełchatów 0:3 (23:25, 19:25, 23:25)
MVP: Nicolas Uriarte
Łuczniczka Bydgoszcz: Nowakowski, Rohnka, Filipiak, Szczurek, Sacharewicz, Yudin, Czunkiewicz, Gromadowski, Sieńko, Katić, Bobrowski, Jurkiewicz, Siwicki
PGE Skra Bełchatów: Wlazły, Penchev, Szalpuk, Kłos, Uriarte, Wlazły, Milczarek, Kurek, Bednorz, Marcyniak, Gkadyr, Janusz, Winiarski, Piechocki
