PGE Skra Bełchatów w ramach hitu 6. kolejki PlusLigi podjęła we własnej hali zespół Andrei Anastasiego – LOTOS Trefl Gdańsk. Trzecia drużyna zeszłego sezonu wygrała 3:0 (25:18, 30:28, 25:16). Goście znad morza zdołali powalczyć tylko w 2. secie.
Po błędzie serwisowym gdańszczan, dobrym serwisie Karola Kłosa i błędzie w ataku Schulca, bełchatowianie wyszli na trzy punktowe prowadzenie (6:3). Przewaga gospodarzy z punktu na punkt się powiększała (9:3). Znacznie lepsza w ataku była ekipa Phillipe Blaina, którą można było dostrzec, patrząc na sam wynik (12:5). Trzy dobre akcje gdańszczan pozwoliły na minimalne odrobienie strat (12:8), jednak już za chwilę Srećko Lisinać posłał asa serwisowego (14:8). Drużyna gości rozpoczęła pościg za wynikiem, gdyż już za chwilę gospodarzom pozostały tylko 3 punkty przewagi (14:11). Dobra dyspozycja serbskiego środkowego Skry powiększyła jej prowadzenie (18:13), natomiast już za chwilę LOTOS odrobił kolejne dwa punty (18:15). W decydującą fazę seta bełchatowianie weszli z pięcio punktowym prowadzeniem (21:16), które powiększyli i doprowadzili do końca, wygrywając pierwszą partię 25:18.
W drugim secie, po błędzie Schulza i Pietruczuka, ataku Wlazłego Skra zdobyła cztero punktową przewagę (6:2). As serwisowy gdańszczan zniwelował przewagę do dwóch punktów (6:4). Po błędzie Wlazłego i Winiarskiego LOTOS doprowadził do remisu. Po bloku Masnego gdańszczanie wyszli na skromne prowadzenie (7:8). Błędy w polu serwisowym bełchatowian powiększyły przewagę gości (11:14). Po błędzie Lisinacia gdańszczanie zdobyli cztery punkty przewagi (12:16). Gospodarzom udało się zbliżyć na dwa punkty (16:18), jednak kolejne akcje padły łupem gdańszczan (17:21). Przy stanie 20:23 goście zdobyli pierwszą piłkę meczową. Błąd serwisowy Miki, dwa dobre bloki bełchatowian doprowadził do wyniku 23:24. As serwisowy Uriarte doprowadził do remisu 24:24. Atak Szulca w boisko dał kolejną piłkę setową dla gości (24:25), jednak nie wykorzystaną (25:25). Gra punkt za punkt (29:29). Piłka setowa dla gospodarzy, serwis Michała Winiarskiego i drugi set trafia na konto PGE Skry Bełchatów rezultatem 30:28.
Trzeci set rozpoczął się od asa serwisowego Lisinacia, dobrego ataku i bloku Wlazłego, co wyprowadziło Skrę na prowadzenie 3:0. As serwisowy Karola Kłosa (7:4). Atak Gawryszewskiego i Schulza pozwolił gościom na kilku punktowe odrobienie strat (8:7). Po kolejnych akcjach Skra znów powiększyła swoje prowadzenie (13:9), które cały czas utrzymywali (17:11). W końcową część spotkania bełchatowianie weszli z sześcio punktową przewagą (21:15). Ostatecznie gospodarze zwyciężyli w trzeciej partii 25:16.
PGE Skra Bełchatów – LOTOS Trefl Gdańsk 3:0 (25:18, 30:28, 25:16)
MVP: Michał Winiarski
PGE Skra Bełchatów: Lisinać, Wlazły, Kłos, Uriarte, Winiarski, Penchev, Milczarek, Kurek, Bednorz, Gladyr, Janusz, Szalpuk, Piechocki, Marcyniak
LOTOS Trefl Gdańsk: Schulc, Pietruczuk, Pashtskyy, Gawryszewski, Mika, Masny, Niemiec, Gacek, Stępień, Jakubiszak, Ptaszyński, Romać