Pilanki dopisują kolejne punkty do tabeli

20 lis 2017, 21:29

Spotkanie 6. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet rozegrane pomiędzy Eneą PTPS Piła a Treflem Proximą Kraków zdecydowanie możemy zaliczyć do grona zaciętych. O krok lepsze jednak okazały się miejscowe i to one mogły cieszyć się z pełnej puli punktów.

Gospodynie rozpoczęły spotkane od skromnego prowadzenia (7:4). Krakowianki pomimo ogromnych chęci nie był w stanie dogonić rywalek i doprowadzić do wyrównania (13:9). W pewnym momencie różnica punktowa między drużynami wynosiła aż sześć punktów (16:10)! Wszystko wskazywało na to, ze pierwszy set padnie łupem pilanek. Przyjezdne próbowały jeszcze poderwać się do walki, jednak nie było to takie proste przy dobrze grających siatkarkach PTPSu (22:17). Dobry atak Jessicy Waler zakończył odsłonę przy stanie 25:21.

Pilanki pewnie weszły w kolejną partię (3:0, 6:2). Ponownie, przyjezdnym było bardzo trudno utrzymać tempo narzucone przez gospodynie (13:8). Zawodniczki z Piły utrzymywały bezpieczne prowadzenie, co pozwalało im grać swobodnie (20:15). Mogłoby się wydawać, że ten set również zostanie łatwo wygrany przez miejscowe, jednak krakowianki niespodziewanie zaczęły odrabiać straty (22:19). Gospodynie były bardzo zaskoczone, przez co straciły cała swoją skuteczność. Już do końca osłony nie były w stanie zdobyć ani jednego punktu, zawodniczki trefla Proximy natomiast były nieomylne. Wygrały tę partię 25:22.

Od tej pory starcie nabrało bardziej wyrównanego charakteru. Zespoły walczyły bardzo równo, a wybicie się na kilku punktowe prowadzenie nie było taką prostą sprawą (5:4, 6:7). Zawodniczki wymieniały między sobą mocne ciosy raz po raz zdobywając kolejne “oczka” (15:15). W końcu przyjezdnym udało się wyjść na prowadzenie (15:18), niestety nie mogły cieszyć się nim zbyt długo. Pilanki szybko wyrównały i same objęły kontrolę. Szybko zakończyły set (25:22) i zdobył prowadzenie w całym meczu 2:1.

Krakowianki nie zamierzały się poddawać tak łatwo i rozpoczęły czwartą odsłonę bardzo skupione (3:3). Chwila nieuwagi sprawiła, że po nieczystym odbiciu Zsuzsanny Talas miejscowe miały trzy punkty przewagi (10:7). Pilanki bardzo szybko “odpaliły” i po chwili powiększyły przewagę do siedmiu “oczek” (17:10). To była ostatnia chwila dla siatkarek Trefla Proximy, aby jeszcze zawalczyć w tym spotkaniu. Gospodynie jednak były bezlitosne (22:15). Spotkanie zakończyła Tijana Bosković (25:20).

Enea PTPS Piła – Trefl Proxima Kraków 3:1 (25:21, 22:25, 25:22, 25:20)

MVP: Agata Babicz

ENEA PTPS Piła: Trnić, Baran, Różycka, Kwiatkowska, Bosković, Stencel, Walker, Babicz, Szubert, Wilk, Urban, Łysiak, Pawłowska
Trefl Proxima Kraków: Talas, Słonecka, Jaroszewicz, Clement, Woźniak, Budzoń, Szymańska, Paszek, Łukasik, Brzezińska, Hatala, Łukasik, Wysokińska, Kulig

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA