Punktualnie o 14:30 kibice w hali Lusail Sports Arena usłyszeli pierwszy gwizdek spotkania o brązowy medal MŚ pomiędzy Polską, a Hiszpanią.
Już przed meczem było wiadomo, że biało-czerwoni nie są w stawiani w roli faworytów, co potwierdziły kursy bukmacherów, gdzie za każdą postawioną złotówkę, płacono ok. 4,20zł. Zwycięstwo Hiszpanów było wyceniane natomiast na 1,20zł. Jednak taka rola naszym szczypiornistom zdecydowanie pasuje, przypominając zwycięstwa z Rosjanami i Chorwatami, gdzie to rywale byli w uprzywilejowanej sytuacji.
Mecz rozpoczął się dla nas wyśmienicie. Bardzo wysoka dyspozycja w ataku, sięgająca prawie 85% oraz znakomita dyspozycja obrony i świetnie dysponującego dziś Sławomira Szmala dały nam najpierw prowadzenie 3-0, a kilka minut później aż 6-2! Polacy przede wszystkim świetnie czytali grę szczypiornistów z Płw. Iberyjskiego, przez co doprowadzali do szybkich kontr, wypracowując sobie bezpieczną przewagę. Jednak po kwadransie gry, obie drużyny zaczęły grać równo, ale polska brawura gdzieś uciekła przez co Hiszpanie systematycznie zmniejszali straty, których w końcówce nie było już wcale, kończąc połowę remisem 13-13.
Początek drugiej połowy wskazywał że, cała końcówka będzie piekielnie trudna. Rywale od samego początku postawili swoje warunki gry, do których ciężko było się przyzwyczaić biało-czerwonym. Dodatkowo naszym szczypiornistom przestało dopisywać szczęście m.in po znakomitej kontrze strzał w słupek Michała Szyby. Hiszpanie szybko osiągnęli przewagę, która sięgała nawet czterech bramek. W 50 minucie Polacy zabrali się jednak za odrabianie strat, lecz świetny karny Michała Jureckiego i błąd Hiszpanów poszedł na marne, bo chwilę później biało-czerwoni stracili piłkę. Dodatkowo kolejne dwie minuty kary dla świetnego dziś Michała Szyby za nieprzepisową zmianę bardzo osłabiły biało-czerwoną ekipę. Na szczęście ogromna wola walki doprowadziła w ostatniej sekundzie meczu do remisu i dogrywki! Bohater meczu Michał Szyba!
Dodatkowe 10 minut tego spotkania chyba każdy kibic przeżył na maksymalnym tętnie i wielkich emocjach. Remis 2-2 w dogrywce spowodował, że jeszcze większe napięcie przeszło na drugą część dogrywki. Tam już nie było miejsca na błędy. Na 30 sekund do końca gola zdobył Kamil Syprzak, golaaa na miarę brązuuuuu!!!!!!
Polska – Hiszpania 29:28
