Polki blisko remisu, zabrakło niewiele

Aktualizacja: 8 gru 2015, 20:20
6 gru 2015, 22:11

W drugim spotkaniu grupy B Mistrzostw Świata Kobiet w Danii reprezentacja Polski przegrała ze Szwecją. Na wynik naszej reprezentacji złożyła się nieskuteczna gra w ataku, dużo strat i niska skuteczność bramkarek.

Spotkanie rozpoczęło się od skutecznie wykończonej akcji Patrycji Kulwińskiej na kole. Szwedki odpowiedziały trafieniem, ale kolejne bramki dorzuciły Agnieszka Kocela, Kinga Byzdra, Klaudia Pielesz (karny) i w szóstej minucie Polki uzyskały wynik 4:1.

Największa z gwiazd reprezentacji Szwecji, Isabelle Gullden rzuciła rzut karny na 2:4. Chwilę później po akcji Polek skrzydłowa Kocela widowisko umieściła piłkę lobem w bramce rywalek. Nasza reprezentacja dobrze rozpoczęła zawody od dwu, trzy – bramkowej przewagi. Aktywna defensywa z początku spotkania zdawała egzamin.

Szwedki, grając w osłabieniu zakończyły akcję skuteczną i wyjątkowo widowiskową wrzutką. Było to trafienie kontaktowe w szesnastej minucie wyrównanego meczu. Chwilę później skrzydłowa Kocela ponownie umieściła piłkę w sieci przy elastycznym uwolnieniu piłki nadgarstkiem.

Po dwudziestu minutach spotkania w hali Nestvad na tablicy wyników wyświetlił się remis. Anna Wysokińska nie obroniła rzutu karnego a chwilę później brązowe medalistki Mistrzostw Europy po raz pierwszy wyszły w spotkaniu na prowadzenie 9:8.

Pod koniec pierwszej połowy Szwedki podkręciły tempo i w 26 minucie po stracie naszych, Hagmann skończyła kontratak. W tym momencie utrzymywał się niekorzystny rezultat 10:14. Warto podkreślić nieskuteczność w rzutach z siódmego metra u podopiecznych Kima Rasmussena.

Na szczęście tuż przed przerwą Karolina Kudłacz-Gloc wzięła na siebie ciężar odpowiedzialności zdobywania bramek i po jej dwóch trafieniach przegrywaliśmy jedną bramką. Nie da się ukryć, że również zawodniczki ze Skandynawii popełniły kilka błędów w ataku. Polki miały szansę na remis ale zagrały pasywnie w ataku. Sędziowie podjęli decyzję o przyznaniu piłki dla zawodniczek w żółto-niebieskich strojach. Zabójczą kontrę przeprowadziła Sand (15:13).

Niestety druga połowa rozpoczęła się lepiej dla Szwedek, które rzuciły dwie bramki. Polki po grze w przewadze uzyskały trafienie, na które szybko odpowiedziała Gullden i zarobiła karę dla drużyny przeciwnej (18:15 dla Szwecji). Po kilku minutach Polki przełamały niemoc w ataku i Zalewska skutecznie wykonała rzut karny. Na rozegraniu rozkręciła się Małgorzata Stasiak. Dzięki rzutom zamienionym na trzy bramki przez lewą rozgrywającą, Polki przegrywały już tylko 20:22. Niestety po stracie zanotowanej przez ów zawodniczkę, Sand znów wykorzystuję kontrę i zdobywa 23 bramkę. O czas prosi trener Rasmussen.

Przy stracie czterech bramek Zalewska nie wykorzystuje rzutu karnego, który obroniła Idehn! Szwedki będąc w osłabieniu, wykorzystują w tym spotkaniu manewr gry bez bramkarza. Dużo  strat w naszym zespole przełożyło się na wyższe prowadzenie Szwedek. W 50 minucie spotkania najpierw Monika Kobylińska rzutem z drugiej linii, później Iwona Niedźwiedź z kontrataku w drugie tempo odrobiły stan z 22:27 a 24:27.

Krzyżówka Niedźwiedź z Kingą Achruk przyniosła bramkę tej ostatniej (26:29). Polki jeszcze się nie poddały! Dwie minuty przed końcem przegrywały już 28:30, ale znów mankamenty w ataku i Zalewska niecelnie. Kontra Szwedek i Gullden zdobywa 31 bramkę dla swoich koleżanek. Na minutę przed zakończeniem spotkaniu po rzucie Kudłacz-Gloc wynik na tablicy 29:31. Skuteczna obrona Polek zaowocowała atakiem, który zakończyła rzutem Kocela. Zdecydowanie trwało to jednak zbyt długo i przy stracie jednej bramki nasza reprezentacja nie miała już czas na wyrównanie.

Po wyrównanym spotkaniu Polki ulegają Szwedkom, ale mogą z podniesionym czołem schodzić z parkietu. Szwedki udanie zrewanżowały się za poprzednie baraże do poprzenich Mistrzostw Świata. Do poprawy na pewno skuteczność w ataku oraz gra bramkarek, nie obyło się bez strat. Polscy kibice będą musieli zapamiętać ze składu Szwedek nazwiska:  Gullden i Sand.

Polska – Szwecja 30:31 (13:15).

Polska: Gawlik, Wysokińska – Achruk, Kobylińska, Kudłacz-Gloc, Niedźwiedź, Pielesz, Stasiak, Zych, Gadzina, Kocela, Łabuda, Zalewska, Kulwińska, Sądej, Stachowska.

Szwecja: Bundsen, Idehn – Tegstedt, Stromberg, Blohm, Roberts, Sand, Havia, Ahlm, Torstenson, Wall, Jacobsen, Gullden, Hagman, Alm, Johansson.

Sędziowie: Julie & Charlotte Bonaventura (FRA)

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA