Pewne zwycięstwo Cuprum we własnej hali

22 sty 2016, 19:31

Na hali w Lubinie miejscowy Cuprum podjął drużynę AZS Politechniki Warszawskiej. Była to dla gospodarzy okazja na rewanż po porażce w pierwszej fazie Plusligii. Zespoły przystąpiły do spotkania z odmiennym nastawieniem: lubinianie podbudowani zwycięstwem w Radomiu szybko uporali się z gorzej prezentującymi się ostatnio warszawianami. Trzy sety okazały się prawdziwą egzekucją dla stołecznej drużyny, która nie potrafiła podjąć rywalizacji.

Premierowa odsłona rozpoczęła się pewną grą gospodarzy, a Marcin Możdżonek świetnie spisywał się w polu serwisowym (3:0). Do pierwszej przerwy techninczej lubinianie osiągnęli dość spore prowadzenie, a jedyny punkt na koncie przyjezdnych nie zwiastował zaciętej walki w tej partii (8:1). Cuprum Lubin bezwzględnie punktował rywali, którzy znajdowali się w totalnej niemocy i nie mogli skutecznie odpowiedzieć na świetną formę gospodarzy (14:4). Set ten stał na bardzo niskim poziomie, a warszawianie bezradnie patrzyli na świetne ataki miejscowych siatkarzy (19:7). Odsłona ta okazała się jednostronnym przedstawieniem i trudno tu mówić o jakiejś historii. AZS Politechnika Warszawska odniósł sromotną porażkę (25:10).

Druga część widowiska rozpoczęła się dość wyrównanie, a po ataku Bartłomieja Lemańskiego na tablicy wyników widniał remis (3:3). Lubinianie szybko przypomnieli jednak o swojej dobrej dyspozycji i znów wyforsowali się na prowadzenie (7:4). Gra przyjezdnych tak jak w uprzedniej odsłonie pełna była prostych błędów i pomyłek. Warszawianie w każdym aspekcie gry mieli mniejsze lub większe problemy. Gospodarze zdecydowanie lepiej radzili sobie na boisku, co objawiało się w wyniku, który najlepiej prezentował poziom tego widowiska (12:6). Po drugiej przerwie technicznej sytuacja prezentowała się wciąż tak samo. Cuprum Lubin zdominował grę w kolejnym secie. Nawet reprymendy Jakuba Bednaruka nie pobudziły jego podopiecznych do walki (17:11). Gra Politechniki nieznacznie poprawiła się, a skuteczne kiwki i efektowne ataki zmniejszyły dystans punktowy, który jednak w tym momencie seta okazał się za duży do zniwelowania (21:17). Pierwsza piłka setowa nie została obroniona przez gości, których złe przyjęcie dało rywalom ostatni punkty, co przesądziło o zwycięstwie Cuprum Lubin w tej odsłonie (25:20).

Ostatnia partia znów została zdominowana przez gospodarzy. Ich prowadzenie objawiło się już na początku seta (4:1). Później sytuacja wcale nie przybierała dla warszawian lepszego obrotu. Dominacja lubinian była zdecydowana (6:2). Po bloku Keitha Puparta przewaga miejscowych przybrała podobny rozmiar co w uprzedniej odsłonie (12:6). Politechnika Warszawska na drugiej przerwie technicznej posiadała siedem punktów straty i nie wydawało się możliwym, by Akademicy mogli powalczyć w tym meczu (16:9). Lubinianie pewnie kroczyli ku zwycięstwu, a ich punktowy prymat zapewniał im komfort i możliwość spokojnej gry (21:12). Końcówka seta to już gra punkt za punkt, która w konsekwencji premiowała gospodarzy. Set zakończył się wygraną Cuprum (25:16), którzy w całym spotkaniu triumfowali 3:0.

Cuprum Lubin – AZS Politechnika Warszawska 3:0 (25:10, 25:20, 25:16)

MVP: Wojciech Włodarczyk

Cuprum Lubin: Bohme, Malinowski, Możdżonek, Pupart, Rusek, Włodarczyk, Łomacz, Gorzkiewicz, Gunia, Kaczmarek, Kryś, Michalski, Romać, Taht.

AZS Politechnika Warszawska: Lemański, Mikołajczak, Olenderek, Samica, Smoliński, Zagumny, Łapszyński, Filip, Firlej, Kowalczyk, Radomski, Wierzbowski, Świrydowicz.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA