Ze względu na ubiegłotygodniowe zgrupowania i pojedynki drużynowe w ramach Pucharu Federacji w rozgrywkach WTA mieliśmy tydzień przerwy. W rankingu nie mogło więc dojść z tego powodu do znaczących zmian, choć kosmetyczne przesunięcia miały miejsce zwłaszcza w drugiej połowie TOP 100.
156. tydzień z rzędu na szczycie zestawienia WTA rozpoczęła właśnie Serena Williams. Amerykanka zrównała się tym samym w tej statystyce ze swą utytułowaną rodaczką Martiną Navratilovą. Seria ta daje dwóm reprezentantkom Stanów Zjednoczonych drugie miejsce w historii. Obie panie wyprzedza tylko Niemka Stefi Graff, która światową jedynką była przez 186 tygodni. W zestawieniu ogólnym, sumującym czas spędzony na 1. miejscu, Serena nadal goni Graff i Navratilovą. Williams liderką była przez 278 tygodni, podczas gdy jej oponentki kolejno 377 i 331.
Do żadnych zmian nie zaszło zarówno w czołowej dziesiątce, jak i poza nią i to aż do miejsca 41. Wysoką 4. lokatę zachowała najlepsza polska tenisistka – Agnieszka Radwańska. Polkę i liderującą Amerykankę rozdzielają triumfatorka Australian Open Angelique Kerber oraz Rumunka Simona Halep. W pogoni za ww. czwórką oraz piatą Garbine Muguruzą w dalszym ciagu znajdują się: Rosjanka Maria Sharapova, Włoszka Flavia Pennetta (która zakończyła już karierę), Hiszpanka Carla Suarez Navarro oraz Czeszki Petra Kvitova i Lucie Safarova.
W czołowej “60” jedynym kosmetycznym przetasowaniem jest miejscowa zamiana pomiędzy Belgijką Alison Van Uytvanck (wskoczyła na 41. miejsce) i Rosjanką Margaritą Gasparyan (spadła na 42. miejsce). Olbrzymi spadek spowodowany nie obronieniem tytułu w imprezie ITF w Midland zanotowała Niemka Tatjana Maria (spadek z 68. na 90. lokatę). Spory skok (ze 112. na 96. miejsce) zanotowała zaś nowa mistrzyni amerykańskiego turnieju, Brytyjka Naomi Broady.
Na rzecz wspomnianej Brytyjki jedno oczko straciła Magda Linette (od dziś 97. rakieta globu). Swą lokatę utrzymała zaś Urszula Radwańska (113.WTA), a awans o jedno miejsce zaliczyła Paula Kania (152.WTA). W TOP 500 znalazły się jeszcze 3 biało-czerwone: Katarzyna Piter (249.WTA) Katarzyna Kawa (263.WTA) i Justyna Jegiołka (481.WTA).