W pierwszych zawodach podczas Mistrzostw Świata w Oslo najlepszy okazał się Francuz – Martin Fourcade, który z ogromną przewagą wyprzedził drugiego Bjoerndalena i trzeciego Semenova. Najlepszy z Polaków – Mateusz Janik – zajął 64. pozycję.
Na starcie sprintu na 10 km pojawiło się 102 zawodników, w tym trzech reprezentantów Polski – Grzegorz Guzik, który na trasę ruszył z numerem 22., Mateusz Janik, startujący jako 40., oraz doświadczony Łukasz Szczurek. Przypomnijmy, że podczas biegów sprinterskich zawodnicy strzelają dwukrotnie. Raz w pozycji leżącej oraz stojącej.
Jako pierwszy na strzelnicę dobiegł reprezentant Rosji – Anton Shipulin, który był postrzegany jako jeden z groźniejszych biathlonistów w dzisiejszym biegu. Jednak już w pierwszej próbie zaliczył pudło i musiał udać się na karną rundę. Bezbłędny był natomiast lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata – Martin Fourcade oraz Jewgienij Garanichev, który miał o kilka sekund lepszy czas od Francuza.
Grzegorz Guzik, który był pierwszym Polakiem goszczącym na strzelnicy w dzisiejszym biegu, niestety nie poradził sobie i musiał przebiec karne 300 metrów. Natomiast na drugim strzelaniu reprezentant Rosji – który jako pierwszy wybiegł na trasę – ponownie się pomylił i pogrzebał swoje szanse na dobre miejsce w tych zawodach.
Dużo lepszy nastrój po ostatnim strzelaniu miał z pewnością Fourcade, który był dwukrotnie bezbłędny i do mety dobiegł obejmując prowadzenie z wielką przewagą nad rywalami. Jednak nie można było zapomnieć o wielkich Norwegach, którzy zdecydowali się wystartować z dalszymi numerami, więc reprezentant Francji musiał czekać na ostateczne rozstrzygnięcia.
W między czasie na pierwszym strzelaniu pojawił się kolejny reprezentant Polski – Mateusz Janik. Dobrze się zaprezentował, gdyż zestrzelił wszystkie 5 krążków. Grzegorz Guzik natomiast podczas drugiej swojej próby raz spudłował, co dawało mu wtedy 19. miejsce.
Kolejni zawodnicy dobiegali do mety m.in. Arnd Peiffer, czy Ole Einar Bjoerndalen, ale nikt nie zagroził, nawet nie zbliżył się do prowadzącego cały czas Martina Fourcade’a. A Polacy? Bez rewelacji. Łukasz Szczurek na obu strzelaniach raz się pomylił, co przy słabym biegu nie dawało mu wysokiej pozycji.
Reprezentanci Norwegii natomiast zawiedli na całej linii. Przed sprintem upatrywano w nich zdecydowanych faworytów do medalu, a tymczasem tylko jeden z nich stanął na podium. Okazał nim się norweski weteran Ole Einar Bjoerndalen. Emil Hegle Swendsen ostatecznie był 17., a Tarjei Boe aż 54.
O godzinie 14:30 o pierwszy medal na tych mistrzostwach powalczą panie, a wśród nich m.in. Krystyna Guzik, czy Weronika Nowakowska.
Wyniki sprintu na 10 km:
- Martin Fourcade
2. Ole Einar Bjoerndalen
3. Sergey Semenov
—————————————–
64. Mateusz Janik
76. Łukasz Szczurek
78. Grzegorz Guzik