Wszystko wskazuje na to, że jeszcze trochę przyjdzie nam poczekać na ringowy powrót Adama Kownackiego (20-3, 15 KO). Polski pięściarz wagi ciężkiej wycofał się z sobotniej walki na amerykańskiej gali w stanie Minneapolis – poinformował dziennikarz „Super Expressu” Rafał Mandes.
Adam Kownacki rezygnuje z udziału w sobotniej gali
W sobotę 25 lutego Adam Kownacki miał wystąpić na gali w amerykańskim Armory w stanie Minneapolis. Rywalem polskiego zawodnika na portalu „boxrec.com” został ogłoszony 41-letni Devin Vargas, który w przeszłości miał już okazje mierzyć się w szermierce na pięści z innym Polakiem – Andrzejem Wawrzykiem.
Obaj zawodnicy mieli spędzić w ringu maksymalnie 8 rund. Wygląda jednak na to, że do walki Kownacki – Vargas nie dojdzie. Tak przynajmniej twierdzi Rafał Mandes z „Super Expressu”, który poinformował, że kontaktował się z polskim pięściarzem. Ten miał zdradzić, że jednak nie weźmie udziału w sobotniej gali.
Dla Kownackiego walka z Vargasem zapowiadana była jako powrót na zawodowy ring po ubiegłorocznej porażce z Alim Demirezenem. Przypomnijmy, że było to dla pięściarza urodzonego w Łomży trzecia przegrana z rzędu. Wcześniej Babyface dwukrotnie musiał uznać Roberta Heleniusa. Starcie z Vargasem miało być dla polskiego zawodnika szansą, na przełamanie fatalnej passy.
.@AKbabyface napisał mi właśnie, że w tę sobotę nie walczy. Do końca dnia ma się wyjaśnić, kiedy wróci na ring. @SportSE_pl
— Rafał Mandes (@MandesR) February 21, 2023
Główną atrakcją gali w Minneapolis będzie natomiast pojedynek o wakujący tytuł mistrza świata IBF wagi super lekkiej pomiędzy Subrielem Matiasem i Jeremiasem Ponce. Wydarzenie na swoich antenach pokaże Polsat Sport Extra.
Adam Kownacki w sobotę wraca do ringu. Ujawniono nazwisko rywala