Szczypiorniści Industrii Kielce zremisowali 36:36 z THW Kiel w meczu 11. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów EHF. Zespół Tałanta Dujszebajewa prowadził jedną bramką na 10 sekund przed końcową syreną, ale goście zdołali wyrównać dosłownie w ostatniej chwili.
Industria traci zwycięstwo w ostatniej sekundzie
W pierwszym meczu obu ekip w tym sezonie niemiecka drużyna była górą – w październiku ubiegłego roku wygrała we własnej hali 35:31. Między innymi dzięki temu zwycięstwu THW Kiel objęło prowadzenie w tabeli grupy A, którego nie oddało do dziś. Industria miała więc pewne rachunki do wyrównania.
Pierwsza połowa rozpoczęła się dla gospodarzy od kilku skutecznych akcji, po których prowadzili 4:3. Później goście zaczęli wykazywać się lepszą skutecznością w ofensywie i prowadzili już nawet 10:7, ale kielczanie wyrównali do wyniku 12:12. Pomimo świetnych obron Andreasa Wolffa i celności rzutów Nicolasa Tournata, Niemcy prowadzili do przerwy 17:15.
Po zmianie stron przewaga gości się utrzymywała przez niemal całą drugą część gry. Kielczanie zdołali wyrównać jedynie przy wyniku 21:21, a później przy 30:30. W ostatnich sekundach kielczanie wyszli na prowadzenie 36:35 za sprawą trafienia Igora Karacicia, ale w ostatniej sekundzie rywale zdołali jeszcze wyrównać i mecz zakończył się remisem.
Industria Kielce – THW Kiel 36:36 (15:17, 21:19)
Po tym remisie Industria Kielce przesunęła się na drugie miejsce w tabeli grupy A z dorobkiem 13 punktów. Do liderującego THW Kiel traci trzy „oczka”. W następnej serii gier drużyna Tałanta Dujszebajewa zagra na wyjeździe z PSG.
Kielce wants the #MOTW and they won’t 🚫 let Kiel win it easily #ehfcl #clm #DareToRise pic.twitter.com/PQkBOkbDen
— EHF Champions League (@ehfcl) February 14, 2024
Show Kamila Syprzaka. Poprowadził PSG do zwycięstwa w LM piłkarzy ręcznych