Po kilku tygodniach dużych spekulacji kibice w końcu poznali odpowiedź na pytanie, który klub w przyszłym sezonie będzie reprezentował 25-letni przyjmujący, Artur Szalpuk. Mistrz Świata 2018 osiągnął w końcu porozumienie z VERWA Warszawa Orlen Paliwa, z którą był łączony już pod koniec marca.
Przyjmujący swoją siatkarską karierę rozpoczął w klubie MKS MDK Warszawa, skąd trafił wówczas do Politechniki Warszawskiej. Artur Szalpuk po dwóch ostatnich sezonach spędzonych w drużynie z Bełchatowa postawił na dość spore zmiany. Skutkiem tej decyzji jest wybranie oferty stołecznego klubu i powrót do Warszawy po pięcioletniej przerwie, w której to reprezentował barwy takich klubów, jak: PGE Skra Bełchatów, Cerradu Czarnych Radom czy chociażby Trefla Gdańsk.
– Karuzela transferowa kręciła się, a kibice prześcigali się w domysłach, ale ja już od dłuższego czasu wiedziałem, gdzie zagram w sezonie 2020/2021. Nie mogliśmy ogłosić transferu do VERVY ze względów formalnych. Teraz jednak mogę wreszcie przywitać się z fanami: kibicujcie nam i trzymajcie kciuki. My odwdzięczymy się dobrą grą na boisku – twierdzi mistrz świata 2018. Cieszę się, że wracam do Warszawy. To tutaj zaczynałem swoją przygodę z profesjonalną siatkówką. Zrobię, co w mojej mocy, żeby w nadchodzącym sezonie VERVA grała jeszcze lepiej niż w poprzednim i znów biła się o medale. Wierzę, że za kilka miesięcy będziemy razem świętować sukcesy – zadeklarował. – Duży wpływ na mój transfer do Warszawy miał trener Andrea Anastasi. Mam nadzieję, że – tak jak dwa lata temu w Treflu Gdańsk – pomoże on mi rozwinąć się i nasza współpraca przyniesie korzyści zarówno klubowi, jak i mnie – wyjaśnił.
Booom! ? Hit transferowy stał się faktem! ? pic.twitter.com/E2iWTk31xD
— Projekt Warszawa (@projektwarszawa) July 6, 2020
Źródło: sportowefakty.wp.pl