Ashleigh Barty, numer jeden światowego rankingu WTA, niespodziewanie zakończyła karierę sportową. Świat tenisa jest w gigantycznym szoku. Koniec końców, australijska zawodniczka ma dopiero 25 lat i właśnie znajdowała się w swoim prime timie.
Barty żegna się z tenisem jako trzykrotna mistrzyni wielkoszlemowa. Ash zgromadziła na swoim koncie również 15 tytułów singlowych i 12 deblowych. Liderką rankingu WTA była przez 114 tygodni, aż w końcu powiedziała: „Rezygnuję”. To olbrzymi szok dla fanów Australijki. Dla wszystkich, którzy śledzili jej poczynania na kortach.
Ash Barty is # 1 in the world, 25 years old, and in the prime of her career.
She just retired
— Patrick McEnroe (@PatrickMcEnroe) March 23, 2022
Ash odkłada rakietę na bok, ponieważ czuje się wypalona. Urodzonej w Ipswich zawodniczce brak jakiejkolwiek motywacji do dalszego działania. 25-latka nie chce już dłużej wysilać się, aby grać na najwyższym poziomie. W tym momencie rankingowa „jedynka” pragnie skoncentrować się na innych aspektach życia.
Barty zaskarbiła sobie szacunek tenisowej publiczności skromnością, ciepłym uśmiechem i finezją podczas meczów kobiecego touru. Osobistość godna wszelkich zaszczytów. Człowiek, którego słuchało się z zainteresowaniem. Znakomita mistrzyni, o której można wypowiadać się w samych superlatywach. Federacja WTA podziękowała Australijce za pośrednictwem mediów społecznościowych, a konkretnie – Twittera.
– Za każdą młodą dziewczynę, która Cię podziwiała. Za każdego z nas, którego zainspirowałaś. Za Twoją miłość do gry. Dziękujemy za niesamowity ślad, który zostawiłaś na korcie, poza nim oraz w naszych sercach – napisano na profilu WTA.
For every young girl that has looked up to you.
For every one of us that you’ve inspired.
For your love of the game.
Thank you, @ashbarty for the incredible mark you’ve left on-court, off-court and in our hearts ? pic.twitter.com/6wp9fmO439
— wta (@WTA) March 23, 2022
My też gratulujemy przepięknej przygody. Dziękujemy za emocje i szczęście.
Powodzenia, Ash!