Marcin Matkowski i Nenad Zimonji nie osiedli na laurach po tym jak zapewnili sobie udział w turnieju mistrzów. Polak i Serb ruszyli na podbój Bazylei, gdzie będą chcieli zdobyć swój premierowy tytuł. W pierwszej rundzie nie mieli większych problemów z pokonaniem szwajcarskiego duetu Laaksonen/Margaroli.
Szwajcarzy do turnieju deblowego otrzymali dzikie karty. Żaden z nich nigdy nie osiągnął wyniku wartego odnotowania w grze podwójnej, jednak przed własną publicznością zaprezentowali się bardzo dobrze i przeciwstawili się polsko-serbskiej parze, która należy do grona najlepszych debli na świecie. W Bazylei Matkowski i Zimonjic są rozstawieni z numerem czwartym.
W pierwszym secie Matkowski i Zimonjic dość szybko wywalczyli przewagę, przełamując rywali w 3. gemie. W późniejszej fazie seta zostali nieco uśpieni i przy prowadzeniu 5:4, kiedy serwowali po to, aby wygrać seta musieli bronić break-pointa. Na szczęście udało im się odwrócić losy gema i zapisać go na własne konto, co było równoznaczne ze zwycięstwem w pierwszej partii w stosunku 6:4.
Drugi set rozpoczął się idealnie dla polsko-serbskiego duetu, który już w gemie otwarcia przełamał przeciwników. Laaksonen i Margaroli wykazali się jednak walecznością i już w czwartym gemie odrobili straty. W dalszej fazie seta nie oglądaliśmy przełamań, co oznaczało, że do wyłonienia zwycięzcy potrzebny będzie tie-break. Polak i Serb wykorzystali swoje większe doświadczenie i pokonali młodych Szwajcarów
Ćwierćfinałowymi przeciwnikami Matkowskiego i Zimonijca będą Alexander Peya i Bruno Soares, którzy jeszcze w zeszłym roku należeli do ścisłej światowej czołówki, plasując się w rankingu tuż za braćmi Bryanami.
Swiss Indoors Basel, Bazylea, (pula nagród: $1,575,295 mln) mecz 1. rundy gry podwójnej mężczyzn:
Marcin Matkowski, Polska/ Nenad Zimonjic, Serbia- Henri Laaksonen/ Luca Margaroli 6:4, 7:5(5)