Mariusz Fyrstenberg wspólnie z Santiago Gonzalem zapoczątkowali starty w nowym sezonie. Polak i Meksykanin wybrali się do Chennai, gdzie rozgrywany jest turniej ATP 250. Bez problemów przebrnęli przez pierwszą rundę.
Turniejowy deblowy w Chennai nie jest zbyt dobrze obsadzony. Gonzalezowi i Fyrstenbergowi zabrakło bardzo niewiele, aby znaleźć się w gronie czterech rozstawionych par. Numerki przy nazwiskach jednak nie grają i nawet bez nich polsko-meksykańska para spokojnie pokonała pierwszych rywali.
Byli nimi Aliaksandr Bury z Białorusi oraz Borna Coric z Chorwacji, który znany jest z występów w grze pojedynczej. W pierwszym secie polsko-meksykański debel dwukrotnie musiał odebrać serwis rywalom, ponieważ sami jednokrotnie go utracili. Nie okazało się to zbyt trudnym wyzwaniem i po nieco ponad pół godzinie gry na tablicy wyników widniał rezultat 6:4 dla Fyrstenberga i Gonzaleza.
Większych emocji nie było również w secie drugim. Początkowo obie pary szły ,,łeb w łeb” jednak w szóstym gemie polsko-meksykańska para pokusiła się o przełamanie. Wywalczonej przewagi udało się nie wypuścić z rąk, dzięki czemu pewnym krokiem Fyrstenberg i Gonzalez weszli do grona ćwierćfinalistów. Jeszcze nie wiadomo z kim zmierzą się w ćwierćfinale.
Aircel Chennai Open – Indie, ATP 250 (pula nagród: 425,535 tys. dolarów), mecz 1. rundy gry podwójnej mężczyzn:
Mariusz Fyrstenberg (Polska)/ Santiago Gonzalez (Meksyk)- Aliaksandr Bury (Białoruś)/ Borna Coric (Chorwacja) 6:4, 6:3
