Hubert Hurkacz wygrał w I rundzie turnieju rangi ATP Tour 500 w Dubaju z Francuzem Corentinem Moutetem 6:3, 7:5. W kolejnym meczu zagra z turniejową jedynką!
Polak dzięki swojej pozycji w rankingu ATP (obecnie 77) miał zagwarantowane miejsce w głównej drabince turnieju, natomiast jego rywal (143 ATP) przebijał się przez kwalifikacje. Najpierw w dwóch setach ograł Egipcjanina Karima-Mohameda Maamouna, a następnie Białorusina Ilyę Ivashkę także bez straty seta.
Pierwsze przełamanie mogło nastąpić już w pierwszym gemie serwisowym Francuza. Ten jednak obronił breakpointa i wygrał podanie po grze na przewagi. Niedługo potem znalazł się w jeszcze trudniejszej sytuacji, z której już się nie wybronił, przegrywając swoje podanie do 15. Do końca seta Hurkacz utrzymał przewagę i wygrał 6:3.
Druga partia ponownie rozpoczęła się od wielkich kłopotów Mouteta. Musiał on bronić 2 piłek na przełamanie, ale ostatecznie podobnie jak w pierwszym secie wygrał gema na przewagi. Przez kolejne 7 gemów nikt nie stworzył sobie żadnych okazji na przełamanie i odskoczenie od rywala. Przy stanie 4:4 znów to Polak stanął przed tą szansą, jednak po raz kolejny wybronił się Francuz. Decydujący dla losów seta i meczu okazał się gem jedenasty, w którym Hurkacz wreszcie dopiął swego i zdobył breaka. Chwilę potem pewnie zakończył mecz, wygrywając swoje podanie do 15.
W II rundzie 22-letni wrocławianin zagra z rozstawionym z numerem 1 Japończykiem Kei Nishikorim. Będzie to jego drugi rywal z pierwszej dziesiątki rankingu, z którym zmierzy się w turnieju ATP World Tour. Do tej pory dwukrotnie przegrywał w 2018 roku w drugich rundach turniejów wielkoszlemowych we Francji i Stanach Zjednoczonych z Chorwatem Marinem Ciliciem.
Hubert Hurkacz – Corentin Moutet 6:3, 7:5
