Jerzy Janowicz pokonał Grigora Dimitrowa w meczu drugiej rundy turnieju ATP World Tour 250 w Stuttgarcie. To pierwszy ćwierćfinał Polaka w turnieju ATP od dwóch lat.
Czwartkowy pojedynek to spotkanie zawodników, którzy bardzo dobrze czują się na nawierzchni trawiastej. Doskonale to było widać podczas meczu II rundy turnieju w Stuttgarcie, obaj tenisiści grali bardzo pewnie w gemach przy swoim serwisie. Sprawiło to, że o losach pierwszej partii musiał rozstrzygnąć tie-break. Na pierwszą zmianę stron w tenisowej dogrywce polski tenisista schodził z przewagą jednego przełamania. Co prawda Bułgar za chwilę zdołał odrobić stratę i doprowadzić do wyrównania, ale trzy kolejne punkty zapisał na swe konto łodzianin i pierwszy set powędrował na konto Janowicza.
Druga partia miała identyczny przebieg jak pierwsza. Ale do czasu. W siódmym gemie Bułgar uzyskał trzy szanse na odebranie serwisu rywala, ale Janowicz po mistrzowsku się obronił. I w kolejnym gemie przystąpił do ataku samemu uzyskując szansę na przełamanie serwisu rywala. Niewymuszony błąd Dimitrowa sprawił, że Janowicz wyszedł na prowadzenie 5:3, a w kolejnym gemie zakończył seta i mecz.
Rywalem łodzianina w ćwierćfinale Mercedes Cup w piątkowe popołudnie bedzie Francuz Benoit Paire