Hubert Hurkacz przegrał z Stefanosem Tsitsipasem w meczu III rundy turnieju ATP w Szanghaju. Spotkanie trzymało w napięciu do samego końca. Obfitowało w wiele pięknych akcji, godnych tenisistów ze światowej półki. Zakończyło się wynikiem 5:7, 6:3, 6:7(5) na korzyść Greka.
Siódmy zawodnik rankingu ATP okazał się minimalnie lepszy od naszego reprezentanta. Już pierwszy set pokazał, że spotkanie będzie niezwykle wyrównane. Szanse na przełamanie serwisu pojawiły się dopiero w dziesiątym gemie. Dwie piłki setowe dla Hurkacza nie zostały niestety wykorzystane. Jak to często bywa, niewykorzystane sytuacje się mszczą. Polak został przełamany w jedenastej odsłonie seta, następnie Grek dopełnił formalności w gemie numer dwanaście i wygrał seta 7:5.
Drugi set rozpoczął się znakomicie dla reprezentanta Polski. Przełamał rywala już w drugim gemie, by następnie wygrać własne podanie i wyjść na prowadzenie 3:0. Ta przewaga okazała się kluczowa. Kolejne gemy padały łupem serwujących, co pozwoliło na wyrównanie stanu spotkania. Hurkacz wygrał seta 6:3.
Decydująca o losach meczu okazała się więc trzecia odsłona – najbardziej wyrównana. Co ciekawe nie było w niej ani jednej szansy na zdobycie przełamania. Po dwunastu gemach niezbędny do wyłonienia zwycięzcy był więc tie-break. W nim minimalnie lepszy okazał się Tsitsipas. Wygrał do 5 i tym samym zameldował się w ćwierćfinale turnieju.
ATP Szanghaj
III runda gry pojedynczej:
Hubert Hurkacz – (6) Stefanos Tsitsipas 5:7, 6:3, 6:7(5)