Hubert Hurkacz przegrał z Lucasem Pouille w meczu pierwszej rundy turnieju Rakuten Japan Open Tennis Championships. Polak po dwusetowym pojedynku uległ 4:6, 3:6. Spotkanie trwało zaledwie godzinę i czternaście minut.
Forma Hurkacza nie powala na kolana. Po wygranym turnieju ATP w Winston-Salem, nasz zawodnik znacząco obniżył loty. Tym razem na jego drodze stanął 24 zawodnik na świecie. Niestety był to pierwszy i ostatni mecze Polaka w tegorocznej edycji turnieju w Tokio.
Początek meczu nie zwiastował przewagi Francuza. Wyrównana walka toczyła się niemal przez cały pierwszy set. Serwujący bez żadnych problemów wygrywali własne podania. Szybkie gemy doprowadziły do stanu 5:4 dla Pouille. Wtedy nastąpił przełomowy odcinek partii. Hurkacz niespodziewanie stracił gem przy własnym serwisie i tym samym oddał rywalowi seta.
W drugiej partii widać było znacznie większe problemy z wygraniem gema serwisowego przez naszego reprezentanta. Pojawiło się sporo szans na przełamanie dla Francuza. W większości przypadków „Hubi” wychodził jednak ogromną ręką. Sytuacja zmieniła się przy szóstym break poincie. Pouille wygrał punkt, ósmy gem i wyszedł na prowadzenie 3:5. W kolejnym Hurkacz miał szansę na powrót do gry. Tym razem to on dostał od losu szansę w postaci break pointa. Niestety jedyna szansa nie została wykorzystana, Francuz dokończył dzieła i zamknął mecz w dwóch setach.
ATP Tokio
I runda gry pojedynczej:
Hubert Hurkacz – (5) Lucas Pouille 4:6, 3:6