W Paryżu trwa turniej ATP rangi 1000, w którym cały czas szansę na zwycięstwo ma Hubert Hurkacz. W czwartek polskiemu tenisiście ubył we Francji jeden z rywali. Turnieju nie dokończy Jannik Sinner, który ze względu na niezwykle napięty terminarz postanowił wycofać się z zawodów.
Sinner przegrał z terminarzem. Woli skupić się na ATP Finals
Włoch, który w tym momencie zajmuje 4. miejsce w rankingu ATP Race, ma już zapewnione miejsce w finałowym turnieju w Turynie. Pomimo tego Sinner postanowił wziąć udział w paryskich zawodach. Swoje ostatnie spotkanie zawodnik z Półwyspu Apenińskiego rozegrał w nocy ze środy na czwartek. Starcie przeciwko Amerykaninowi Mackenzie McDonaldowi zakończyło się jednak niezwykle późno, gdyż dopiero o godzinie 2:37.
W całej sytuacji absurdalny był nie tylko fakt, że spotkanie rozpoczęło się już po północy, ale również to, że kolejne starcie z udziałem Sinnera zaplanowano już na czwartek 2 listopada po godzinie 17:00. Wówczas miał zmierzyć się z Australijczykiem Alexem De Minaurem. To oznacza, że na regenerację organizatorzy dali Włochowi tylko nieco ponad 14 godzin.
Dlatego też Sinner postanowił wycofać się z turnieju. W ten sposób czwarty tenisista w rankingu ATP protestuje przeciwko zbyt napiętemu grafikowi i absurdalnie późnej porze rozgrywania niektórych spotkań. Poza tym Włoch będzie miał więcej od swoich rywali czasu na to, aby odpocząć przed ATP Finals, które w tym roku zostaną rozegrany w Turynie.
2:34 AM en París.
Jannik Sinner acaba de ganar y tiene que volver a jugar en unas horas.
No tiene sentido.pic.twitter.com/cS21EM4TWs
— Tiempo De Tenis (@Tiempodetenis1) November 2, 2023
Ważna zmiana dla Huberta Hurkacza. Taylor Fritz wycofał się z ATP w Paryżu
