Jerzy Janowicz po niesamowitej walce pokonał Sama Querreya w półfinale turnieju ATP w Winston Salem!
Mimo że Janowicz był już w wielkich opałach to zdołał wybrnąć i wygrać całe spotkanie. Mecz rozpoczął się od nerwowości Polaka, który w pierwszym secie aż dwukrotnie stracił swoje podanie! Jeszce przy stanie 2:4 udało mi się odrobić gema straty, doprowadzić do stanu 4:4, ale wtedy ponownie pojawiły się błędu, strata podania i ostatecznie porażka w tej odsłonie 6:4.
Drugi set rozpoczął się równie źle jak i pierwszy. Przy pierwszym gemie „Jerzyk” został już przełamany i przez całą partię musiał odrabiać straty. Udało mu się to dopiero przy stanie 4:5! Wtedy ponownie zaczął grać jak natchniony, wygrał trzy gemy pod rząd, a co za tym idzie całego seta 7:5.
Trzecia odsłona rozpoczęła się wyjątkowo spokojnie od gry gem za gem. Aż do stanu 3:3. Wtedy to ponownie Polak pierwszy stracił swoje podanie i był w tarapatach. Na szczęście jak to bywało w poprzednich gemach gra Janowicza była sinusoidą, a lepszy moment gry ponownie przypadł na drugą część seta. Wtedy też to nasz tenisista dwukrotnie przełamał Amerykanina, wygrał całą partię 6:4, a cały mecz 4:6 7:5 6:4!
W finale Polak zmierzy się dziś z Czechem Lukasem Rosolem.
półfinał gry pojedynczej:
Jerzy Janowicz (Polska) – Sam Querrey (USA) 4:6, 7:5, 6:4
Autor: Damian Wilary
Foto: ZUMA Fire