Magdalena Fręch przegrała 4:6, 5:7 z Sachią Vickery w półfinale kwalifikacji do Australian Open i straciła szansę na udział w tegorocznej edycji turnieju. Obu zawodniczkom bardzo mocno przeszkadzały warunki atmosferyczne w Melbourne, które dały się im mocno we znaki.
W poniedziałek rozpoczęły się starcia w kwalifikacjach do tegorocznej edycji Australian Open. O udział w turnieju musiała w nich walczyć jedna Polka, Magdalena Fręch (103. WTA). Pierwszą przeszkodę pokonała bez większego problemu, pokonując 6:2, 6:0 Austriaczkę Sinję Kraus (193. WTA).
Magdalena Fręch nie zagra w Australian Open
W półfinale kwalifikacji polska tenisistka mierzyła się z Amerykanką Sachią Vickery (204. WTA). Fręch była faworytką, ale sam mecz był prawdziwym festiwalem błędów i niewykorzystanych okazji. W pierwszych secie obie zawodniczki zostały łącznie siedem razy przełamane przez rywalkę, a lepiej na tym wyszła Vickery, która wygrała 6:4.
W drugim secie Polka ponownie została trzykrotnie przełamania. Do wyniku 2:5 Amerykanka miała wyraźną przewagę, ale potem Polka wróciła do gry – po niezwykle zaciętej grze zrobiło się 5:5. Później jednak więcej szczęścia miała Vickery, która wygrała tę partię 7:5 i całe spotkanie.
Bardzo trudne warunki na korcie
Na to, jak wyglądał ten pojedynek bardzo dużo wpływ miały warunki atmosferyczne. Mecz rozpoczął się o godzinie 14:20 miejscowego czasu w Melbourne (4:20 w Polsce). Temperatura wynosiła wówczas 32 stopnie, natomiast wilgotność powietrza przekraczała 60%. Pogoda dawała się we znaki obu zawodniczkom praktycznie przez całe spotkanie.
Witamy w australijskim piekiełku. rel=”nofollow”pic.twitter.com/wc9K71VPEY
— Filip Modrzejewski (@FModrzejewski) rel=”nofollow”January 11, 2023
W rozpoczynającym się 16 stycznia Australian Open zapewniony udział mają liderka światowego rankingu WTA Iga Świątek, zajmująca 46. miejsce Magda Linette, a także 11. zawodnik rankingu ATP Hubert Hurkacz. Turniej zakończy się 29 stycznia.
Orlen odcina się od Polskiego Związku Tenisowego. Efekt głośnej afery