Agnieszka Radwańska awansowała do trzeciej rundy wielkoszlemowego Australian Open rozgrywanego na kortach w Melbourne. Polka pokonała w czwartek Ukrainkę Łesię Curenko 2:1.
Mecz podczas wielkoszlemowego turnieju był drugim starciem Polki z rywalką ze wschodu, W 2012 roku w Brukseli Radwańska oddała Curenko zaledwie gema.
Ukrainka przełamała Radwańską już przy pierwszej możliwej okazji. Drugi gem obfitował w długie wymiany piłek. Curenko nie oddała jednak swojego serwisu doprowadzając do wyniku 2:0. Kolejny gem Polka wygrała gładko do zera i wydawało się, że będzie to moment zwrotny. Niestety, Ukrainka wygrała kolejne trzy gemy. Krakowianka w pierwszym secie zdołała wygrać zaledwie dwa gemy przegrywając ostatecznie 2:6.
W drugim secie sportowa złość odezwała się w Polce. Rozstawiona z 26. Radwańska potrafiła wreszcie przełamać rywalkę i w pewnym momencie prowadziła nawet 4:1. Niestety Ukrainka przebudziła się i zaczęła dominować na korcie. To co wydawało się niewyobrażalne kilka minut wcześniej stało się faktem – Curenko wyrównała stan seta i po chwili wyszła na prowadzenie. Drugi set był festiwalem zwrotów akcji. Skoncentrowana Radwańska ponownie przełamała rywalkę i w dobrym stylu wyrównała stan meczu.
Trzecia odsłona meczu zaczęła się obiecująco dla 28-letniej krakowianki. Dwa wygrane serwisy i przełamanie do zera pozwoliły wyjść na 3-gemowe prowadzenie. Isia nie zamierzała oddawać pewnej przewagi i wygrała ostatnią ostatnią partię 6:3.
Australian Open, gra pojedyncza kobiet, II runda
Agnieszka Radwańska – Łesia Curenko 2:6, 7:5, 6:3
