Agnieszka Radwańska rozegrała bardzo dobry mecz z Eugenie Bouchard i już od kilku godzin oczekiwała na rywalkę w 3. rundzie wielkoszlemowego Australian Open. Wyłoniła się ona z pojedynku Moniki Puig i Kristiny Pliskovej. Lepsza była reprezentantka Portoryko, pokonując rywalkę w stosunku 4:6, 7:6 (8:6), 9:7.
Już po samym wyniku można stwierdzić, że był to niesamowicie zacięty mecz i kolejna przeciwniczka polskiej tenisistki musiała się mocno namęczyć, by zwyciężyć w tym meczu. W pierwszym secie, obie panie solidarnie wygrywały swoje gemy, aż do stanu 4:4, ale kolejne dwa gemy padły na konto Pliskovej i triumfowała ona w pierwszym secie. Kolejna partia rozstrzygnęła się dopiero w tie-breaku, który od początku do końca miał bardzo wyrównany przebieg, a zwyciężyła go Puig. Trzeci set to brak przełamania aż do stanu 7:7. Zawodniczki niesłychanie regularnie pilnowały swojego serwisu, ale ostatecznie wojnę nerwów wytrzymała Puig, która zameldowałą się w trzeciej rundzie.
22-letnia zawodniczka to wielki talent portorykańskiego tenisa. W przeszłości Puig zwyciężała juniorskie turnieje wielkoszlemowe – Australian Open i French Open w 2011 roku. Ponadto została pierwszą w historii zawodniczką ze swojego kraju, która odniosła triumf w zawodach WTA. Dokonała tego 24 maja 2014 roku w Strasburgu, gdzie pokonała Silvię Soler-Espinosę 6:4, 6:3.
