Kolejny świetny występ zanotowali dwaj polscy liderzy na wyścigu Vuelta a Pais Vasco. Na etapie z Gasteiz do Zummaragi (170 km) Michał Kwiatkowski zajął 4 a Rafał Majka 5 miejsce.
Kolarzy czekał morderczy etap z kilkoma poważnymi i stromymi podjazdami. Już na początku uciekła grupa 4 kolarzy (Westra, Fraile, Armee i Carthy) Peleton dzięki pracy głównie grupy Movistar, utrzymywał najwyżej 5,5 minutową stratę. Kolarze będący w ucieczce zdołali jeszcze razem podjechać pod Gabirię (130 km) lecz tam Armee i Carthy stracili już siły. Na przedzie jechali więc niedawny uciekinier na wyścigu Fraile z grupy Caja Rural i holender Westra z kazachskiej grupy Astana. Peleton nadal jechał spokojnie, nieznacznie tylko podkręcając tempo. Zaszły w nim jednak zmiany. Na pierwszym podjeździe pod Aguilę, na czoło peletonu wysunął się Paweł Poljański i zaczął ostro podkręcać tempo dla swojego lidera Rafała Majki. Praca młodego polaka opłaciła się, gdyż już w połowie podjazdu, zdołali oni urwać dotychczasowego lidera wyścigu Michaela Matthewsa. Śmiała akcja kolarzy Tinkoff podzieliła peleton na kilka grupek. W pierwszej (liderów) znalazł się nie tylko Rafał ale także mistrz świata i wszyscy najgroźniejsi konkurenci Polaków do zwycięstwa w całym wyścigu (Quintana, Rodriguez, Henao, Gallopin) itp.
Tymczasem na przedzie zaszły zmiany gdyż z sił opadł już także Fraile. Westra postanowił jechać do końca, jednak grupka liderów dogoniła go na 4 km przed metą. Kolarzy czekał jeszcze jeden podjazd pod Aguilę lecz tu niestety, Polacy zostali trochę zamknięci. Gdy doszło do zjazdu okazało się że na przedzie jest tylko Henao, Rodriguez i Quintana a ze stratą 10 sekund jedzie druga grupka z Polakami. Różnicę na zjeździe zmniejszyła ona o 3 sekundy, ale niestety nie zdołała już dogonić uciekających Kolumbijczyków i Hiszpana. Pięknym finiszem popisał się Joaquin „Purito” Rodriguez. Liderem jednak po przeliczeniu miejsc, został Sergio Henao!