BBTS Bielsko-Biała zatrzymał dobrą passę Cuprum Lubin

Aktualizacja: 25 lis 2015, 21:29
25 lis 2015, 20:13

W ramach 6 kolejki rozgrywek Plusligi drużyna BBTS Bielsko-Biała podejmowała we własnej hali dobrze spisującą się w tym sezonie ekipę Cuprum Lubin. Zawodnicy Gheorghe Cretu wygrali w tym sezonie 4 mecze odnosząc jedną porażkę plasując się na 5 miejscu w tabeli, zostawiając rywali o 7 pozycji w tyle. Po ciekawym, pełnym zwrotów akcji meczu zwycięstwo odnieśli zawodnicy BBTS Bielsko-Biała.

Początek meczu zapowiadał wyrównaną walkę po obu stronach siatki, jednak na pierwsze wyraźne prowadzenie wyszli zawodnicy Cuprum Lubin (8:5). Gospodarze popełniali wiele błędów, mając spory problem z odbiorem zagrywki Marcus’a Bohme (11:7). Wypracowana przez gości przewaga pozwoliła im prowadzić spokojną grę, a nie zmniejszyło jej nawet popełnianie błędów w zagrywce. (19:16) Pierwszym impulsem do walki o inauguracyjną partię dały siatkarzom BBTS’u Bielsko-Biała popełnione błędy, tym razem w ataku, przez drużynę gości. (20:19) Po przekroczeniu 20 punktu gra po obu stronach siatki zaczęła przypominać tę z początku spotkania. Blok Marcina Możdżonka dał ponownie przełamanie drużynie gości, jednak walka o każdą piłkę sprawiła, że set musiał znaleźć rozstrzygnięcie w graniu na przewagi. (24:24) Wojnę nerwów rozstrzygnęli na swoją korzyść zawodnicy BBTS Bielsko-Biała wygrywając pierwszego seta (27:29).

Wyraźnie podrażnieni goście bardzo dobrze rozpoczęli drugą partię (1:5). Niemoc w zdobywaniu punktów przerwał dopiero Krzysztof Stelmach prosząc o czas dla swojej drużyny (1:6). Po skutecznym bloku, dobrze dysponowanego Dmytro Bogdana zawodnicy zeszli na pierwszą przerwę techniczną (3:8). W dalszej części spotkania powtórzyła się sytuacja z pierwszej odsłony, gdy popełniane błędy przez gospodarzy umożliwiły osiągnięcie wysokiego prowadzenia przez zawodników Cuprum Lubin, któro na drugiej przerwie technicznej wynosiło już 7 punktów (9:16). Dominującym elementem w grze gości w drugim secie był blok, który przynosił zawodnikom z Lubina kolejne oczka, zbliżając ich do wyrównania stanu meczu (10:18). Dobra gra w tej partii lubińskich siatkarzy, a także sporo błędów gospodarzy doprowadziła do wyrównania wyniku meczu (14:25).

Trzeci set miał całkowicie odmienny przebieg niż poprzednia partia. Wyraźne prowadzenie już na jego początku wypracowali zawodnicy BBTS Bielsko-Biała (6:2). Obraz gry nie zmienił się po pierwszej przerwie technicznej (8:4), bowiem nadal w tej części seta dominowali gospodarze (10:5). Bardzo dobrą zmianę w zespole z Bielska-Białej dał młody atakujący Paweł Gryc, przypisując swojej drużynie kolejne punkty, niestety przy stanie (12:9) doznał kontuzji i opuścił halę na noszach. Uraz dobrze grającego atakującego Bielsko-Białej spowodował utratę koncentracji przez kolegów z drużyny, jednak utrzymali oni trzypunktowe prowadzenie na drugiej przerwie technicznej (16:13). Dobra gra siatkarzy Krzysztofa Stelmacha trwała już do końca seta, którego zawodnicy BBTS Bielsko – Biała wygrali (25:21) obejmując prowadzenie w meczu.

Czwarta partia rozpoczęła się od wyrównanej gry po obu stronach siatki, wynikającej głównie z błędów obu ekip (3:4). Skuteczne ataki Bartosza Janeczka oraz udane bloki po stronie gospodarzy dały im trzypunktowe prowadzenie na pierwszej przerwie technicznej (8:3). Przerwa na żądanie Krzysztofa Stelmacha wbiła odrabiających powoli stratę gości, przybliżając tym samym ekipę BBTS Bielsko-Biała do końcowego sukcesu (14:10). Mimo kontuzji dobrze grającego Gryca, gospodarze bardzo dobrze radzili sobie na przestrzeni całego meczu prowadząc na drugiej przerwie technicznej różnicą 5 oczek (16:11). Poprawa gry przez drużynę gości oraz dobry atak Marcusa Bohme zmniejszył przewagę gospodarzy do jednego oczka (19:18), a o czas dla swojej ekipy poprosił ponownie Krzysztof Stelmach. Przerwa na żądanie trenera gospodarzy odniosła zamierzony skutek, a dobry atak Bartosza Janeczka umocnił w końcówce seta prowadzenie BBTS Bielsko Biała (23:20). Skuteczny atak Kamila Kwasowskiego zakończył mecz obu ekip dając zostawiając upragnione trzy punkty w Bielsku-Białej (25:20).

BBTS Bielsko-Biała – Cuprum Lubin 3:1 (29:27, 14:25, 25:21, 25:20)

MVP: Serhiy Kapelus

BBTS Bielsko-Biała: Krulicki, Lewis, Siek, Modzelewski, Neroj, Pilarz, Janeczek, Bogdan, Koziura, Gryc, Wika, Kapelus, Sacharewicz, Kwasowski

Cuprum Lubin: Malinowski, Kaczmarek, Pupart, Michalski, Rusek, Gorzkiewicz, Bohme, Taht, Gunia, Kryś, Włodarczyk, Romać, Możdżonek, Łomacz

autor: Natalia Pawul

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA