Bez niespodzianki w Gdańsku. Dobra gra nowych zawodniczek

3 wrz 2016, 19:55

W pierwszej kolejce żeńskiej PGNiG Superligi, KS Łączpol Gdańsk wygrał 27:24 z UKS PCM Kościerzyna. Piłkarki z Gdańska wygrały, utrzymując prowadzenie od początku do końca meczu, jednak nie bez problemów dowożąc zwycięstwo.

Wynik spotkania otworzyła Kamila Konofał z Kościerzyny, pozyskana z Zagłębia Lubin na ten sezon zawodniczka wykorzystała rzut karny. Następne minuty stanęły jednak pod znakiem nieskuteczności rzutowej z każdej ze stron. Kilka minut później skuteczny kontratak wykończyła Katarzyna Pasternak, a bramka Karoliny Kalskiej wyprowadziła Gdańszczanki na wysokie prowadzenie (5:1). Dopiero po dziesięciu minutach impas koleżanek przełamała znowu Konofał, zdobywając drugie trafienie.

Łączpol mógł dawno temu zdominować spotkanie, jednak dalsze rzuty czy Pasternak, czy nowego nabytku klubu z Gdańska, Pauliny Masnej były niecelne. W 17 minucie na najwyższe prowadzenie wyprowadziła koleżanki Karolina Siódmiak (7:2). Jeszcze przed przerwą dwie bramki rzuciła Kalska, później przy pomocy bramek Siódmiak i Stachowskiej Łączpol wygrał pierwszą połowę (13:7). Na siedem bramek rzuconych przez zawodniczki z Kościerzyny, autorem trzech była Kamila Konofał.

Druga połowa była bardziej wyrównana, mimo to, po przerwie piłkarki z Gdańska podwyższały przewagę. Rzut karny wykorzystała Kalska, a po kontrze Pasternak, oraz debiutanckiej bramce Kingi Lalewicz było już osiem bramek przewagi (18:10). W drugiej połowie w barwach Kościerzyny poza Konofał, do pomocy włączyła się Magda Krajewska. Dzięki właśnie niedawnej piłkarce Sambora Tczew, która rzuciła kolejne cztery bramki, Kościerzyna wróciła do rywalizacji (21:17). Dodatkowo, dziesięć minut przed upływem regulaminowego czasu czerwoną kartkę z gradacji otrzymała Katarzyna Skonieczna z Łączpolu.

W 56 minucie szóstą bramkę zdobyła Krajewska (25:22) a karę dwóch minut otrzymała Siódmiak. Chwilę później Łączpol stracił kolejną bramkę, tym razem przez rzut przez całe boisko, po wycofaniu bramkarki. Dwie minuty przed końcem meczu w kulminacyjnym momencie (25:23) Lalewicz została wykluczona z gry, a piłkę w ataku miały piłkarki z Kościerzyny. Jednak wkrótce świetną interwencją popisała się Renata Kayumovaa kilkanaście sekund później sędzia spotkania podyktował rzut karny. Bramkę dla gospodyń z siódmego metra zdobyła Kalska (26:23). W ostatniej minucie wynik rywalizacji ustaliła Krajewska (27:24).

AZS Łączpol AWFiS Gdańsk – UKS PCM Kościerzyna 27:24 (13:7). 

AZS Łączpol AWFiS Gdańsk: Kayumova, Chojnacka – Pasternak, Stachowska, Mazurek, Gędłek, Siódmiak, Kalska, Żukowska, Górna, Ciura, Radzikowska, Lalewicz, Skonieczna, Świerczek, Masna

UKS PCM Kościerzyna: Brzezińska, Liskowska – Mokrzka, Bunikowska, Konofał, Sus, Belter, Ziółkowska, Białek, Neitsch, Rogożeńska, Wójcik, Jakubowska, Piwowarczk, Krajewska

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA