Nie od dziś wiadomo, że większość składu PGE Vive to łakome kąski na rynku transferowym. Przejście Luki Cindricia do Barcelony jest już przesądzone. Tym razem wiele mówi się o kolejnym szczypiorniście, który może zamienić stolicę województwa świętokrzyskiego na Katalonię.
Kontrakt Blaza Janca z mistrzami Polski kończy się w połowie 2020 roku. Wtedy właśnie słoweński skrzydłowy miałby zasilić wielokrotnych mistrzów Hiszpanii. Katalończycy widzą w 23-latku idealnego następce dla Viktora Tomasa, który jest już u schyłku swojej kariery. Doświadczony Hiszpan ma już 34 lata.
Czy prezes Bertus Servaas puści jedną ze swoich największych gwiazd? Oczywiście Talant Dujszebajew do dyspozycji na prawym skrzydle ma także Arkadiusza Moryto, który spisuje się równie dobrze co jego słoweński partner. Wiemy jednak, że klasowe zespoły potrzebują dwóch równorzędnych zawodników na każdej pozycji. Czy to oznacza, że już niedługo w Kielcach zagości nowy zawodnik? Wiele powinno rozstrzygnąć się w najbliższym czasie.