Iga Świątek rozpoczęła swój marsz po trzeci z rzędu tytuł mistrzyni turnieju Internazionali BNL d’Italia WTA 1000. Polka zmagania w Rzymie rozpoczęła od drugiej rundy, gdzie bez większych problemów pokonała Rosjankę Anastazję Pawluczenkową 6:0, 6:0.
Świątek pokonała Pawluczenkową w nieco ponad godzinę
Czwartek we Włoszech był pełen niespodzianek. Już w drugiej rundzie turnieju WTA 1000 w Rzymie swoje mecze przegrały Jessica Pegula oraz Aryna Sabalenka. Do grona faworytek, które niespodziewanie odpadły z turnieju, na szczęście nie dołączyła Magda Linette, która awansowała do kolejnej fazy.
Teraz swoje zadanie doskonale wykonała również Iga Świątek. W drugiej rundzie Internazionali BNL d’Italia WTA 1000 raszynianka spotkała się na korcie z Rosjanką Anastazja Pawluczenkową. Ta we wtorek awansowała do tej fazy turnieju, pokonując reprezentantkę gospodarzy Sarę Errani 6:1, 6:1.
W meczu z Igą Świątek Pawluczenkowa na zwycięstwo żadnej szansy jednak nie dostała. Polka już w pierwszym secie pokazała, że między zawodniczkami jest różnica klas i wygrała go w ciągu zaledwie 38 minut. Rosjanka zagroziła Polce tylko w ostatnim gemie, ale i ten wygrała nasza zawodniczka.
Making a statement 👏@iga_swiatek | #IBI23 pic.twitter.com/LPt9tcbpZn
— wta (@WTA) May 12, 2023
Drugi set wyglądał bardzo podobnie. Już po 16 minutach było 3:0 dla Polki i awans Igi Świątek do kolejnej rundy był już tylko kwestią czasu. Ostatecznie Polka wygrała bez oddania rywalce nawet jednego gema, a cały mecz zamknęła w w godzinę i osiem minut.
Teraz Igę Świątek czeka starcie w 1/16 finału turnieju WTA 1000 w Rzymie. Jej rywalką będzie lepsza tenisistka z pary Łesia Curenko – Bernarda Pera.
WTA w Rzymie. Sensacja goni sensację! Faworytki, w tym Sabalenka odpadają w II rundzie!