Marcin Matkowski w parze z Eleną Vesniną są w gronie kandydatów do zwycięstwa w całym Wimbledonie. Nic więc dziwnego, że w swoim pierwszym meczu nie mieli najmniejszych kłopotów i pewnie wygrali 2-0.
Polak i Rosjanka zostali rozstawieni na trawnikach przy Church Road z numerem trzecim. Jak każda z 16 rozstawionych par w pierwszej rundzie mieli wolny los i rywalizację rozpoczęli od rundy drugiej.
W niej stanęli naprzeciwko Ivanowi Dodigowi z Chorwacji i Alji Tomljanovic, która pochodzi z tego samego państwa co jej partner, jednak od pewnego czasu reprezentuje barwy Australii. Mecz od początku był jednostronnym widowiskiem. Rywale nie potrafili wygrywać gemów nawet wtedy, kiedy podającym był Dodig, a u Tomljanovic widoczny był brak doświadczenia w grach podwójnych.
Pierwszy set zakończył się wynikiem 6-4, chociaż porażka chorwackiej pary mogła być o wiele dotkliwsza. W drugiej odsłonie obraz gry nie uległ zmianie, lecz tym razem Matkowski z Vesniną nie zlekceważyli końcówki seta i nie przedłużając wygrali 6-2. Cały mecz trwał tylko 62 minuty.
W kolejnej rundzie może dojść do polskiego pojedynku, ponieważ Matkowski i Vesnina zmierzą się ze zwycięzcami spotkania Kubot/Hlavackova- Kyrgios/Keys. Zarówno Marcin Matkowski jak i Łukasz Kubot wciąż reprezentują nas w deblu, wraz ze swoimi partnerami są już w 1/8 gry podwójnej.
Wimbledon, wielki szlem (pula nagród: 26,75 mln funtów), mecz drugiej rundy gry mieszanej:
Matkowski/Vesnina- Dodig/Tomljanovic 6-4 6-2