Za nami oficjalna ceremonia ważenie przed sobotnią galą boksu zawodowego w Szczecinie, podczas której dojdzie do rewanżowego starcia pomiędzy Krzysztofem Zimnochem i Mike’em Mollo. Ciekawsze od samego ważenia okazało się “face to face”, które zakończyło się bójką.
Polski ciężki promowany przez Babilon Promotion wniósł na wagę 105,5 kg, czyli więcej niż przed pierwszą walką z Mollo, wówczas było to 100 kg. Amerykanin na dzień przed galą w szczecińskiej Azoty Arenie ważył 108,5 kg, czyli o 1,3 kg mniej niż rok temu.
Po zważeniu głównych aktorów sobotniej gali stanęli oni naprzeciw siebie, aby spojrzeć w oczy rywalowi. Po chwili Polak lekko odepchnął Mollo i ręce poszły w ruch. Na szczęście szybko interweniował Tomasz Babiloński i rozdzielił pięściarzy.
Pierwsza walka pomiędzy tymi pięściarzami bardzo źle skończyła się Zimnocha. Trenujący w Anglii białostoczanin został znokautowany w pierwszej rundzie, co było dużą niespodzianką.
Przez ostatnie 12 miesięcy u Zimnocha wiele się zmieniło. Po walce z Mollo Polak zmienił sztab szkoleniowi i obecnie trenuje pod okiem Richarda Williamsa, który jako bokser zdobył mistrzostwo świata federacji IBO w wadze junior średniej. Pięściarz Babilon Promotion wygrał też dwie walki, pokonując Konstantina Airicha i Marcina Rekowskiego. W tym samym czasie popularny “Bezlitosny” stoczył jeden pojedynek i przegrał z Andriyem Rudenko.
Wyniki ważenia przed galą we Wrocławiu:
Kamil Szeremeta (72,3 kg) – Jose Antonio Villalobos (71,6 kg)
Michał Syrowatka (64,3 kg) – Elmo Traya (63 kg)
Paweł Stępień (79,2 kg) – Artem Redko (79 kg)
Tomasz Król (62,8 kg) – Kamil Młodziński (63,8 kg)
