Obecny rekord świata na dystansie 10-krotnego Ironmana dzierży Kenneth Vanthuyne. Belgisjki zawodnik już niedługo może stracić jednak swoją koronę. Coraz bliżej pobicia jego niezwykłego wyniku jest Robert Karaś. Polski zawodnik utrzymuje się na czele stawki w zawodach Brasil Ultra Tri i to pomimo pojawienia się kolejnych problemów na trasie wyścigu.
Karaś, Godzwon i Czubański cały czas na czele Brasil Ultra Tri
Uczestnicy zmagań przebywają na trasie już od niemal sześciu dniu sześć dni. W tym czasie najlepsi zawodnicy pokonali już 38 kilometrów pływania, a na rowerze przejechali kolejne 1800. Teraz trwa ostatni etap, czyli bieganie. Aby zaliczyć cały wyścig, należy pokonać odległość odpowiadającą dziesięciu maratonom, czyli 422 kilometry.
Na trasie wyścigu Brasil Ultra Tri znajduje się trzech Polaków, czyli Robert Karaś, Rafał Godzwon oraz Jurand Czubański. Pierwszy z wymienionych zawodników plasuje się na czele stawki, a jego celem jest pobicie rekordu Belga Kennetha Vanthuyne. Ten dystans 10-krotnego Ironmana pokonał w czasie 182 godzin, 43 minut i 43 sekund.
Około godziny 6.00 naszego czasu Robet Karaś miał na biegowym liczniku około 270 kilometrów. Do końca zawodów Brasil Ultra Tri pozostało mu zatem 151 kilometrów. Na trasie Polak ma jednak problemy, który nie zamierza się jednak poddać. Jednym z najpoważniejszych jest kontuzja.
Karasiowi odnowił się uraz, który przeszkodził mu ukończyć podobny wyścig w Szwajcarii. W związku z tym Polak musiał zrobić sobie dodatkową przerwę. Po kilkugodzinnej regeneracji 34-latek powrócił jednak do biegania. Następnie dały mu się we znaki upały, które nawiedziły Brazylię. Pomimo niesprzyjającej pogody Polak pokonuje jednak kolejne kilometry wyścigu.
98 okrążeń do końca – ok. 155 km do pokonania!!!🔥
Trzech Polaków na czele stawki: Karaś, Czabański, Godzwon✌️JAZDA!🔥#famekaras #famexkaras pic.twitter.com/kl8WuJp7Le
— FAME MMA (@famemmatv) May 25, 2023
– Robert Karaś zrobił sobie paru godzinną przerwę. Wczorajsze upały w Búzios dały się we znaki, ale Robert czuje się bardzo dobrze. Do pokonania pozostało niespełna 96 okrążeń czyli ok. 151 km! Od startu minęło już ponad 133 godziny czyli 5,5 dnia – poinformował w piątkowy poranek na Twitterze Michał Moch.
Robert Karaś z kontuzją. Przed nim jeszcze setki kilometrów biegu