Sportowe portale internetowe obiegła informacja o uderzeniu w twarz przez Jakuba Szymańskiego rywala z Hajnówki, Łukasza Faryny. Wśród nich była również nasza redakcja. Na siatkarza wylało się wiadro pomyj, choć prawda może być całkowicie inna.
Redakcja Polskiego-Sportu dotarła do naocznego świadka zdarzenia, dzięki czemu otrzymaliśmy zupełnie inny obraz wydarzeń w meczu I ligi pomiędzy SMS PZPS Spała a SKS Hajnówka. Pierwotna wersja opisu wydarzenia (pisaliśmy o tym TUTAJ) niekoniecznie jest prawdziwa.
Po pierwsze, zawodnik SMS-u – Norbert Huber wybiegł z kwadratu dla rezerwowych, jednak tylko do drugiego sędziego. Wówczas nadszedł moment wyzwisk ze strony kibiców Hajnówki na zespół gospodarzy, po czym jeden z jej zawodników napluł na gracza spalskiego. Jakub Szymański przeszedł pod siatką na stronę rywali, po czym nastąpiła szarpanina, jednak nie było mowy o żadnym uderzeniu w twarz. Świadek zdarzenia znajdował się bardzo blisko, dzięki czemu wszystko widział i słyszał.
Odmienna wersja wydarzeń przedstawiona jest w protokole meczowym, który udostępnił klub SKS Hajnówka.
spalskie bandziory szukają świadka ich niewiności
Czy to portal prowadzony przez obywateli puszczy spalskiej?
Zapraszamy do naszej „puszczy” człowieku z wielkiego miasta. Chętnie oprowadzimy
Pobijecie mnie?
skoro mowicie ze macie swiaTka to calkowicie zmienia postac rzeczy