Cerrad Czarni Radom liderem PlusLigi!

30 lis 2015, 20:00

Przed chwilą zakończył się mecz 7. kolejki PlusLigi pomiędzy Cerrad Czarnymi Radom a Effectorem Kielce. Na hali w Radomiu swoja zwycięską passę kontynuowali gospodarze, którzy bez problemów pokonali kielczan. Dzięki temu zwycięstwu Czarni awansowali na pierwsze miejsce w tabeli PlusLigi. 

Początek pierwszego seta był bardzo wyrównany, oba zespoły grały punkt za punkt. Na pierwszą przerwę techniczną zawodnicy schodzili przy jednopunktowym prowadzeniu radomian (8:7). Przy stanie 13:12 z dobrej strony pokazał się Daniel Pliński, który zakończył akcję i zdobył kolejny punkt dla gospodarzy. Przed następną przerwą techniczną Cerrad Czarni prowadzili już dwoma punktami. Po niej utrzymywali swoją dominacje na boisku, co pozwoliło im na wygranie pierwszej partii 25:17.

W drugiej części spotkania sytuacja na boisku obróciła się o 180 stopni, ponieważ to Effector Kielce rozpoczęły od trzypunktowego prowadzenia (0:3). Gdy gospodarze zaczęli odrabiać straty, asa zaserwował Mateusz Bieniek (3:7). Na przerwę techniczną zawodnicy schodzili przy prowadzeniu drużyny gości (4:8). Kolejne minuty spotkania to dalsza dominacja przyjezdnych z Kielc. Podczas drugiej przerwy technicznej radomianie tracili już 5 punktów (11:16), jednak w ich grze coś drgnęło i powoli zaczęli odrabiać straty. Ostatecznie to zawodnicy Dariusza Daszkiewicza wygrali drugiego seta 20:25.

Trzecią partię Czarni rozpoczęli tym samym ustawieniem, co na początku spotkania, a pierwszy punkt zdobywa Wojciech Żaliński (1:0). Kolejne akcje podobnie, jak w pierwszym secie, toczyły się punkt za punkt, jednak, gdy Krzysztof Wierzbowski zaserwował asa na 5:7 o czas poprosił Raul Lozano, tuż przed przerwą techniczną. Na nią drużyny schodziły przy jednopunktowym prowadzeniu Effectoru (7:8). Następne minuty meczu to walka o każdy punkt po obu stronach boiska (13:13). Na drugą przerwę techniczną zawodnicy schodzili przy prowadzeniu drużyny gospodarzy (16:15). Po niej radomianie ani na chwilę nie tracili koncentracji, wypracowali sobie kilku punktową przewagę (21:18) i utrzymali ją do końca seta (25:20)

Ostatni set rozpoczął się wyrównanym wynikiem 4:4, jednak od tego stanu to radomianie zaczęli dominować na parkiecie i doprowadzili do czteropunktowego prowadzenia przed pierwszą przerwą techniczną (8:4). Zawodnicy Cerradu Czarnych rozkręcali się z piłki na piłkę i powiększali swoją przewagę (14:9) na co musiał zareagować trener Effectoru, biorąc drugi czas dla swojej drużyny. Na ostatniej przerwie technicznej zawodnicy z Radomia prowadzili siedmioma punktami nad przyjezdnymi (16:9). Ten wynik pozwolił im na swobodną grę, co można było zaobserwować w postawie Wojciecha Żalińskiego, który zdobywał punkt za punktem dzięki dobrej zagrywce (19:9). Ostatni punkt w spotkaniu zdobył Bartłomiej Bołądź (25:15).

Cerrad Czarni Radom – Effector Kielce 3:1 (25:17, 20:25, 25:20, 25:15)

MVP: Artur Szalpuk

Cerrad Czarni Radom: Bołądź, Kampa, Majstrović, Ostrowski, Pliński, Szalpuk, Żaliński, Kowalski, Grobelny, Grzechnik, Szczurek, La Cavera, Zbierski, Zwiech

Effector Kielce: Kędzierski, Buchowski, Bieniek, Jungiewicz, Wierzbowski, Takvam, Sobczak, Biniek, Komenda, Maćkowiak, Orobko, Szymański, Witiuk

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA