Adam Majchrowicz wraz z Sanderem Arendsem osiągneli życiowy sukces wygrywając w finale Challenger we francuskim Mouilleron-Le-Captif z białorusko- szwedzką parą Alexander Bury/ Andres Siljestrom 6:3, 5:7, 10:8.
Zanim obie pary wyszły na kort, eksperci jako faworytów stawiali debel białorusko- szwedzki. Doświadczenie we wspólnej grze w obu przypadkach było podobne, tak samo jak i wyniki w hali wszystkich czterech panów. Elementem, który decydował o przewadze pary Bury/Siljestrom były sukcesy obu graczy osiągane w przeszłości w grze podwójnej.
Pierwsza partia meczu to dobra gra debla z Polakiem w składzie. Kąśliwy, ale nie za mocny serwis sprawiał rywalom problemy. U przeciwników natomiast pierwsze podanie nie było niemal żadnym zagrożeniem w tym pojedynku. Szybsza, a przede wszystkim konsekwentna i pozbawiona błędów gra Holendra i naszego reprezentanta przyniosła triumf 6:3, po tym jak Białorusin i Szwed w 6.gemie stracili swoje podanie.
Drugi set rozpoczął się od uważnej i konsekwentnej gry obu par, z uwagą zwracaną przede wszystkim na utrzymywanie własnego serwisu. W 12.gema nastąpiło przełamanie, które zadecydowało, że przedmeczowi faworyci wygrali ten set i super tie- break musiał zadecydować o wygranej.
Trzeci set decydował nie tylko o zwycięstwie w całym meczu, ale i całym turnieju. Wagę tej partii widać było od początku, bowiem żadna para nie chciała dać za wygraną. Do stanu 7:7 nikt nie osiągnął zdecydowanej przewagi, jenak dwa pierwsze match- ball należały do Holenrda i Polaka, którzy wykorzystali drugi z nich i tym samym osiągnęli największy sukces w karierze, wygrywając turniej rangi Challenger.
Internationaux de Vendee, Mouilleron-Le-Captif (pula €64,000) finał gry podwójnej mężczyzn:
Sander Arends, Holandia/ Adam Majchrowicz, Polska [5]- Alexander Bury, Białoruś/ Andres Siljestrom, Szwecja [1] 6:3, 5:7, 10:8
