Na ciekawy ruch zdecydowali się działacze z Koszalina. Szeregi Akademiczek wzmocni leworęczna izraelska rozgrywająca Amit Izak, która ostatni sezon rozegrała w barwach Hapoel Rishon-Lezion.
Zawodniczka ta może sporo wnieść do gry Energii. Mierzy ona 180 cm, co w rozgrywkach kobiet pozwala już klasyfikować taką piłkarkę jako wysoką i kibice z Koszalina mogą mieć nadzieję, że Izraelka będzie straszyła swoim rzutem z drugiej linii.
“Moja babcia jest Polką, urodziła się pod Radomiem. W czasie II wojny światowej, mając niespełna 15 lat trafiła do niemieckiego obozu koncentracyjnego w Auschwitz. Ocalała z Holocaustu i wyjechała do Izraela, gdzie spotkała mojego dziadka, pochodzącego z Litwy – mówi Amit Izak. Babcia ma teraz 92 lata. Wie, że obecnie jestem w Polsce. Zanim wyjechałam z domu, opowiadała mi o zimie w Polsce…” – nie ukrywała Izak na łamach Głosu Koszalińskiego.
Po tygodniowych testach zawodniczka pokazała, że może przydać się zespołowi. Jej leworęczność, jak i słuszny wzrost pozwalają sądzić, iż może to być jeden z ciekawszych transferów w Superlidze kobiet. Niemniej jednak pokaże to dopiero sezon, który startuje już na początku września.
