Zespoły żeńskiej Superligi powoli budzą się z letniego snu, aczkolwiek szczypiornistki nie mogły liczyć na bardzo długie wakacje. Niektóre z piłkarek uczestniczyły w wyjeździe reprezentacji do Japonii, a niektóre załapały się jeszcze na Akademickie Mistrzostwa Świata. W lipcu treningi wznowiły wszystkie drużyny z najwyższej klasy rozgrywkowej, więc sierpień stoi pod znakiem różnego rodzaju sparingów i turniejów.
Pierwszą grę testową mają już za sobą Mistrzynie Polski, zdobywczynie Pucharu Polski oraz zwyciężczynie Challenge Cup z zeszłego sezonu. Mowa oczywiście o MKS-ie Perle Lublin. Zespół konsekwentnie prowadzony przez Roberta Lisa okazał się lepszy od Startu Elbląg zwyciężając na północy Polski w stosunku 32-20. Było to pierwsze przetarcie dla biało-zielonych, które tym spotkaniem rozpoczęły serię sparingów. W najbliższych dniach czeka je turniej o puchar prezydenta miasta Elbląga, gdzie oprócz lublinianek wystąpią zespoły z Kobierzyc, Gdyni, Koszalina oraz oczywiście gospodynie całych rozgrywek.
Inni ligowcy również rozgrywają pierwsze mecze i tak Energa AZS Koszalin ograła Pogoń Szczecin 24-23, zaś Metraco Zagłębie Lubin rozegrało aż trzy sparingi w Kobierzycach osiągając 25-23 z miejscowym KPR-em, a także 28-24 oraz 40-19 przeciwko Ruchowi Chorzów. Ponadto szczecinianki prowadzone od tego sezonu przez Nevena Hrupca sparowały już wcześniej z KPR-em Kobierzyce oraz niemieckim zespołem z niższych klas rozgrywkowych.
Mimo rozpoczęcia okresu przygotowawczego dalej możemy być świadkami ciekawych ruchów na rynku transferowym. Szeregi Startu Elbląg opuściła jedna z najlepszych bramkarek w Superlidze. Sołomija Szywierska wyjedzie za granicę, bądź zakończy karierę. Do GTPR-u Gdynia powrócić postanowiła po wielu latach Katarzyna Kołodziejska, znana tam bardziej pod nazwiskiem Koniuszaniec. Była etatowa reprezentantka naszego kraju z pewnością będzie sporym wzmocnieniem ekipy znad morza, która to straciła praktycznie cały trzon zespołu po zakończeniu sezonu 2017/28.
Często w środowisku sportowym tworzą się osobiste relacje, które później rzutują na dalszą karierę zawodników. Tak było m.in. przy transferze Aliny Wojtas do Metraco Zagłębia Lubin, a czy możemy liczyć na podobny powrót Bogny Sobiech? Właśnie mąż lewoskrzydłowej podpisał kontrakt z ekstraklasową Lechią Gdańsk. Czy może to oznaczać transfer reprezentantki Polski do Trójmiasta, bądź Szczecina?