Polscy fani na krótko ucieszyli się po niesamowitym skoku Kamila Stocha w kwalifikacjach do jutrzejszego konkursu skoków na Mistrzostwach świata w Narciarstwie Klasycznym. Polak tuż po wylądowaniu złapał się za kolano.
Po raz kolejny w tym sezonie widzieliśmy obrazek, kiedy to Kamil Stoch ląduje najdalej ze wszystkich skoczków, po czym łapie się za kolano. W Turnieju Czterech Skoczni ból znany z Lillehammer powrócił w Bischofshofen, a potem w Wiśle.
Dziś Polak wygrał poranny trening i kwalifikacje do jutrzejszego konkursu, bijąc rekord skoczni w Lahti. Mistrz świata z Val di Fiemme doleciał na 103,5 metr, aż o 3,5 metra przeskakując rozmiar skoczni
W Internecie, mediach od razu po skoku nastąpiło poruszenie. Kibice zadawali sobie pytanie, co tym razem stało się z kolanem polskiego skoczka. Po kwalifikacjach Kamil Stoch wyjaśnił wszystko w rozmowie z TVP.
Na swoim Twitterze reporter Telewizji Polskiej zamieścił kawałek wypowiedzi lidera Pucharu Świata.
Kamil Stoch: "Z kolanem jest wszystko w porządku. Przy wysiłku mięsień się kurczy i boli, ale puszcza po kilku sekundach." ufffff…
— Sebastian Szczęsny (@seba_szczesny) February 24, 2017
Kamilowi Stochowi po dzisiejszych skokach, mimo bólu, dopisuje humor, co potwierdził w dalszej części wywiadu.
https://twitter.com/ucash333/status/835123809095151616
Polak uspokajał także swoich kibiców.
Stoch: ja się nie martwię o kolano, to Wy też się martwcie. Jest dobrze #Lahti2017
— Tomasz Kalemba (@Tomasz_Kalemba) February 24, 2017
Przypomnijmy, że dzisiejsze kwalifikacje wygrał Dawid Kubacki, który wyprzedził Piotra Żyłę i Janne Ahonnena. Nadzieje na udany jutrzejszy konkurs są ogromne. Rywalizacja o złoty medal na skoczni Salpausselkä jutro o 16:30. Transmisję przeprowadzą TVP 1 oraz Eurosport 1.