Novak Djoković czwarty raz z rzędu i siódmy raz w karierze okazał się najlepszym zawodnikiem Wimbledonu. Serb pokonał Nicka Kyrgiosa 3-1 (4:6, 6:3, 6:4, 7:6 [7:3]). Trzygodzinny pojedynek pełen był widowiskowej gry, asów serwisowych i wielkich emocji, których nie krył Kyrgios.
Wspaniałe widowisko Djokovicia i Kyrgiosa w finale Wimbledonu
Ten pojedynek finałowy był dokładnie taki, jak można było się spodziewać. Zetknięcie dwóch wybitnych tenisistów o tak zróżnicowanym temperamencie zaowocowało wieloma emocjami i spektakularnymi akcjami w wykonaniu Djokovicia i Kyrgiosa. Wisienką na torcie było aż 45 asów serwisowych, które za każdym razem rozbudzały trybuny kortu centralnego, na których można było zobaczyć wiele osobistości z przedstawicielami rodziny królewskiej na czele.
Nick Kyrgios znakomicie wszedł w mecz, wygrywając pierwszy set 6 do 4 i nie powodując przy tym ani jednego podwójnego błędu. Drugi set w wykonaniu Australijczyka również był bardzo dobry, ale Djoković w kluczowym momencie aż cztery razy obronił się przed przełamaniem i wygrał 6:3.
Przegrany set sprawił, że Kyrgios dawał pełen upust swoim emocjom. Nie brakowało ostrych dyskusji z sędzią głównym, które już wywołują sporo kontrowersji w mediach. Tenisista numer 40. rankingu ATP narzekał również na jedną z kobiet obecnych na trybunach, która przeszkadzała mu swoimi komentarzami podczas wykonywania serwisu.
— To jest ta w sukience, ta, która wygląda jakby wypiła 700 drinków — wypalił zezłoszczony Kyrgios.
WOW 🤯 Świetne zagranie Novaka Djokovicia 🤩 #Wimbledon
Transmisje z Wimbledonu na sportowych antenach Polsatu. pic.twitter.com/76eJCo3Gca
— Polsat Sport (@polsatsport) July 10, 2022
Ewidentnie nerwy wymknęły mu się spod kontroli, co jasno pokazują też statystyki. Im bardziej nerwowy był Kyrgios, tym więcej błędów popełniał – błędy serwisowe, uderzenia w siatkę bądź za linię wyznaczającą koniec kortu. Pod koniec trzeciego seta dał się przełamać, przez co Serb wyszedł na prowadzenie w meczu.
Czwarty set był najbardziej wyrównaną częścią spotkania. Nie doszło w nim do żadnego przełamania, nie było też do tego ani jednej okazji. Głównie dlatego, że obaj świetnie serwowali. Konieczny więc był tie-break, w którym Djoković zdominował swojego rywala i całkowicie przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Everybody stand up for @DjokerNole 🙌
🎥: @Wimbledon | #wimbledon pic.twitter.com/UQ5CkW5KBm
— ATP Tour (@atptour) July 10, 2022
Kyrgios krytykowany za swoje zachowanie
W trakcie meczu oraz tuż po jego zakończeniu szeroko komentowane było zachowanie Kyrgiosa. Głośne okrzyki w stronę sędziego oraz swojego zespołu, a także ogólne narzekanie na wszelkie przeciwności, określane są zazwyczaj jako niewłaściwe i negatywne. Jedną z najważniejszych osób, która musiała słuchać tego “show” był dziewięcioletni książę Jerzy. Możliwe, że trzeci następca brytyjskiego tronu niektóre ze słów usłyszał pierwszy raz w życiu.
Niekorzystne opinie na temat takiego zachowania oczywiście nie dziwią i jak najbardziej można je zrozumieć. Nie można jednak zapomnieć, że nie każdy najlepszy tenisista świata potrafi w pełnym spokoju przejść przez całe spotkanie. Różnorodność charakterów w życiu sportowym, tak jak w życiu codziennym sprawia, że ludzie w różny sposób reagują na presję pod wpływem adrenaliny. Patrzenie na tego sprawy wyłącznie z jednego punktu widzenia nie wydaje się w sprawiedliwe.
Mimo wszystko bez cienia wątpliwości można stwierdzić, że nerwy Kyrgiosa mu nie sprzyjają. Nerwowość, która wkradła się do jego umysłu była jego największym wrogiem przez większość spotkania.
Wzajemny szacunek obu tenisistów po meczu. Djoković ogłasza bromance z Kyrgiosem
Przed finałowym pojedynkiem Djoković oraz Kyrgios umówili się na obiad po meczu. Serb zaproponował, że zwycięzca zapłaci za spotkanie. Był to jasny znak, że relacje pomiędzy tą dwójką mogą się w końcu poprawić.
Dotychczas obaj nie pałali do siebie szczególną sympatią. Rok temu, gdy rozgrywała się kwestia zakazu szczepień na Australian Open, Kyrgios reprezentował stanowisko, że niezaszczepiony gracz nie powinien być dopuszczony do gry. 27-latek nazwał wtedy Djokovicia “narzędziem”
Kilka chwil po meczu, gdy tenisiści otrzymali swoje trofea, okazali sobie wzajemny szacunek w przemówieniach. Novak Djoković ogłosił nawet początek bromance’u. Wcześniej wspomniał, że Kyrgios jest niesamowitym zawodnikiem i na pewno wróci do wielkoszlemowych finałów.
— Nigdy nie myślałem, że powiem o Tobie takie rzeczy — powiedział siedmiokrotny mistrz Wimbledonu.
A champion’s interview which had a bit of everything 😀
Hear from @DjokerNole, after collecting yet another Wimbledon title#Wimbledon | #CentreCourt100 pic.twitter.com/v7sqCl7VPD
— Wimbledon (@Wimbledon) July 10, 2022
Sukces obu zawodników nie będzie miał żadnego wpływu na ich pozycję w rankingu ATP, ponieważ federacje nie weźmie tych wyników pod uwagę ze względu na nieobecność sportowców z Rosji i Białorusi.
Jelena Rybakina mistrzynią Wimbledonu! W mediach głośno o jej rosyjskim pochodzeniu