Komplet biało-czerwonych zobaczymy w jutrzejszym konkursie indywidualnym o mistrzostwo świata na skoczni o HS 100.
W kwalifikacjach mogło wziąć udział tylko czworo naszych reprezentantów, a do rywalizacji trener Łukasz Kruczek desygnował Klemensa Murańkę, Jana Ziobrę i Piotra Żyłę. Kamil Stoch udział w konkursie zapewniony ma z urzędu, jako że znajduje się w najlepszej “10” Pucharu Świata i kwalifikować się nie musiał.
Wszyscy Polacy zaprezentowali dobrą, równą formę. Wszyscy znaleźli się w czołowej “20”, a najlepiej z nich zaprezentował się Piotr Żyła, który lądując na 90,5 m, zajął 7. miejsce.
Ziobro i Murańka uzyskali bardzo podobne odległości – odpowiednio 88,5 m i 89 m. Obaj uplasowali się w drugiej dziesiątce – 12. i 17. miejsce, a ich rozbieżność wynika z lekkich zmian wiatrowych, co przełożyło się na dodatnie bądź ujemne punkty wiatrowe.
Spośród tych którzy nie musieli się kwalifikować ponownie nie zachwycił Kamil Stoch. Podwójny mistrz olimpijski z Sochi po raz kolejny nie uzyskał nawet punktu konstrukcyjnego, lądując na 86,5 m. Forma naszego skoczka na tej skoczni nie zadowala od pierwszych treningów, jednak z ostatecznymi rozrachunkami trzeba wstrzymać się do jutra.
Kwalifikacje wygrał, powracający po kontuzji Simon Amman, który uzyskał 93,5m. Co ciekawe w czołówce znalazła się jeszcze dwójka rekonwalescentów, którzy na MŚ wrócili po ciężkich kontuzjach. Mowa o Andersie Bardalu i Andreasie Wellingerze, którzy uplasowali się kolejno na 3. i 4. pozycji.
Konkurs indywidualny o pierwsze złoto MŚ odbędzie się jutro. Pierwsza seria konkursowa zaplanowana jest na 16:00.