Victor de la Parte i Łukasz Owsian z CCC Sprandi Polkowice oraz Paweł Cieślik z VERVA Activejet Team zajęli miejsca w czołowej „20″ w jednodniowym Vuelta Ciclista a la Region de Murcia. Najlepszy okazał się Belg Philippe Gilberta Z BMC Racing Team.
200-kilometrowy wyścig rozpoczął się od ataku 6-osobowej grupki. Znaleźli się w niej Miguel Ángel Benito Diez (Caja Rural), Sander Helven (Topsport Vlaanderen – Baloise), Artem Ovechkin (Gasprom – Rusvelo), Kleber Da Silva Ramos (Funvic Soul Cycles – Carrefour), Benat Txoperena (Euskadi Basque Country – Murias) i Kamil Gradek (Verva Active Jet).
Wypracowali oni prawie 8-minutową przewagę, ale peleton cały czas kontrolował sytuację. Skasował odjazd na najtrudniejszym podjeździe tego dnia, Alto Collado Bermejo (1.kat). Tam miała miejsce kolejna próba, tym razem w wykonaniu trójki z ekipy Movistar – Ruben Fernández, Ion Izagirre, Alejandro Valverde. Odskoczyli na ok. 45 sekund, ale rywale nie mogli sobie pozwolić na odpuszczenie tego tria i zostało ono doścignięte przez ok. 20-osobową grupę. Było w niej dwóch kolarzy CCC Sprandi Polkowice – Victor de la Parte i Łukasz Owsian oraz Paweł Cieślik z VERVA Activejet Team.
Kolejny atak miał miejsce na drugim wzniesieniu – Alto Cresta del Gallo (3.kat), którego szczyt był oddalony od mety tylko o 13 kilometrów. Ruszył tam Teyaj van Gerderen (BMC Racing) i oderwał się samotnie. Zbudował niewielką przewagę, którą utrzymał aż do 2.kilometra przed „kreską”. Został tam dogoniony przez 5 kolarzy – Luisa Leona Sancheza, Tanela Tangerta (obaj Astana), Alejandro Valverde (Movistar), Ilnura Zakarina (Team Katusha), a także dwóch kolegów z ekipy, Bena Hermansa i Philppe Gilberta.
Ten ostatni mógł liczyć na największą pomoc od swojej drużyny w końcówce i w pełni to wykorzystał. Wygrał sprint, pokonując Valverde i Luisa Leona Sancheza.
Victor de la Parte zameldował się na 10.pozycji, z ok. minutową stratą do zwycięzcy. Z bardzo dobrej strony pokazał się także Łukasz Owsian, który był 15. Na 20. miejscu linię mety minął Paweł Cieślik.
-W ostatnich dniach nie czułem się najlepiej. Przeziębiłem się na treningu i nie wiedziałem jak mój organizm się zachowa podczas rywalizacji – powiedział po etapie Victor de la Parte. – Na pierwszym podjeździe nogi były jednak mocne i zdołałem utrzymać się wśród 10 najsilniejszych. Po szczycie dojechało do nas kilku kolarzy, a bardzo mocne tempo zaczęła nadawać drużyna BMC Racing. Straciłem kontakt z czołówką ok. 2 kilometry przed końcem drugiego wzniesienia, gdy zaatakowali Valverde i Gilbert.
– Czułem się dzisiaj dobrze i wjechałem w czołowej grupce na szczyt podjazdu, ale popełniłem błąd, gdyż jechałem na końcu grupy, czekając na bidon, a zjazd był niezwykle kręty i techniczny. Nie znałem go, w przeciwieństwie do większości kolarzy i zostałem „odczepiony”. Szkoda, bo była szansa na dużo lepszy wynik – powiedział Paweł Cieślik.
źródła: CCC Sprandi Polkowice, VERVA Activejet Team