Emocje do samego końca. Azoty wygrały w Głogowie ale kwestia awansu wciąż otwarta

28 kwi 2018, 18:51

Pierwszy ćwierćfinał dla Azotów Trzy bramki przewagi i atut własnej hali. W rewanżu łatwiej będą mieli Puławianie, ale jak zaznaczył na pomeczowej konferencji trener Chrobrego Jarosław Cieślikowski, trzy bramki w piłce ręcznej to niewiele i Chrobry będzie walczył do końca.

Kibice w Głogowie i ci przed telewizorami nSport+ długo czekali na pierwszą bramkę pierwszego ćwierćfinałowego pojedynku. Dopiero w 6. minucie wynik otworzył Adam Babicz i jak się później miało okazać była to pierwsza z 10. bramek zawodnika Chrobrego, który został też MVP spotkania.

Później bramki w pierwszej części meczu padały po równo. Emocje rosły z każdą akcją, bo gospodarze postawili trudne warunki wyżej notowanemu przeciwnikowi. Chrobry mocno grał w defensywie, wspieranej świetną postawą między słupkami Stachery. Dopiero w ostatniej minucie goście wypracowali, po rzutach Seroki i Ostroushko, dwie bramki przewagi. W 9. minucie drugiej połowy Chrobry doprowadził do remisu.

Później wszystko potoczyło się dokładnie tak, jak w pierwszej części meczu. Azoty rzucały bramkę, Chrobry bardzo szybko odpowiadał swoim trafieniem.

Glogow 28.04.2018
Pilka reczna mezczyzn PGNiG Superliga cwiercfinal mecz KS SPR Chrobry Glogow – Azoty Pulawy
Handball PGNiG men match KS SPR Chrobry Glogow – Azoty Pulawy.
NZ bramkarz Rafal Stachera goalkeeper
FOT. P.Dziurman / 400mm.pl

Wynik był otwarty właściwie do samego końca, bo w 59. minucie zegar pokazywał 25:26. Więcej zimnej krwi zachowali jednak goście, dorzucili dwie bramki i zapewnili sobie lepszy start w meczu rewanżowym.

KS SP Chrobry Głogów – KS Azoty Puławy 25:28 (12:14)

Chrobry: Stachera, Siedlecki – Wierucki 1, Płócienniczak 1, Świtała 3, Sadowski 3, Klinger, Babicz 10, Tylutki 1, Orpik 1, Krzysztofik 3, Kubała 2, Rydz.

Azoty: Bogdanov, Koshovy – Podsiadło, Łyżwa, Panic 1, Grzelak 1, Masłowski, Titow, Kowalczyk, Jurecki 4, Ostroushko 1, Prce 8, Gumiński 10, Seroka 3.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA