Zwycięstwo Espadonu Szczecin!

Aktualizacja: 28 lis 2016, 06:40
27 lis 2016, 22:22

W ostatnim meczu 10. kolejki PlusLigi doszło do spotkania pomiędzy Espadonem Szczecin i Łuczniczką Bydgoszcz. Oba zespoły uległy rywalom w ostatnie kolejce rozgrywek. Tym razem górą okazali się szczecinianie, którzy zwyciężyli 3:2 (20:25, 25:21, 16:25, 14:25, 15:12)

Początkowo utrzymywał się remis (5:5). Na trzypunktowe prowadzenie uciekli goście (6:9). Z czasem przewaga się powiększyła (11:16). Dobre akcje Łuczniczki Bydgoszcz (15:20). Szczecinianie zdołali odrobić kilka punktów straty (19:22). Piłka setowa i bydgoszczanie wygrywają seta 20:25.

W drugiej partii szczecinianie zdołali uzyskać prowadzenie 5:2. Skuteczny blok i as serwisowy gości pozwolił zbliżyć się na punkt (5:4). Doprowadzili do remisu i wyszło na dwupunktowe prowadzenie (6:8), które za moment odrobili szczecinianie (8:8). Po raz kolejny na prowadzenie wyszli gospodarze (17:13). Wciąż lepsi byli szczecinianie (20:17). Zmierzali do zakończenia seta na swoją korzyść. Ostatecznie wygrali 25:21 i wyrównali wynik meczu.

Po 10-minutowej przerwie zawodnicy powrócili na boisko. Gra była wyrównana (5:5), po czym dwie kolejne akcje padłu łupem szczecinian (7:5). Łuczniczka doprowadziła do remisu (8:8). Bydgoszcz wysunął się na prowadzenie (10:13). Zwycięski blok środkowego Jana Nowakowskiego dał czteropunktową przewagę gościom (12:16). Całkowita kontrola bydgoszczan dała im bezpieczny wynik (15:22). Trzeciego seta zakończył Bartosz Cedzyński zepsutą zagrywką, dając tym samym wygraną gościom 16:25.

Czwarta partia zaczęła się mocniej dla gospodarzy (5:2). Szczecinianie wysunęli się na mocne prowadzenie (11:6). Pełna kontrola gospodarzy i błędy w drużynie bydgoszczan (17:11). Przerwa dla trenera Piotra Makowskiego nie przyniosła zamierzonego efektu (20:12). Dwa asy serwisowe Michała Ruciaka dały pewne zwycięstwo jego drużynie 25:14.

 

Tie break zaczął się wyrównanie dla oby drużyn (2:2). Szczecinianie wyszli na prowadzenie (6:4). Bydgoszcz próbował wyrównać straty (8:6). Pełna kontrola gospodarzy (11:7). Przy stanie (13:9) przerwę wziął trener bydgoszczan. Goście odrobili dwa punkty (13:11). Całe spotkanie wygrała drużyna ze Szczecina 15:12. Po zakończeniu meczu obie drużyny zrobiły po 22 pompki. Całemu widowisku przyglądali się weterani misji wojennych.

MVP:Janusz Gałązka

Espadon Szczecin – Łuczniczka Bydgoszcz 3:2 (20:25, 25:21, 16:25, 25:14, 15:12)

Espadon Szczecin: Gałązka, Kluth,Borovnjak, Wołosz, Perłowski, Milushev,Murek, Ruciak, Sladecek, Wika, Petković, Cedzyński, Mihułka

Łuczniczka Bydgoszcz: Nowakowski, Rohnka, Katić, Jurkiewicz, Yudin, Filipiak, Szczurek, Sieńko, Gromadowski, Borowski, Czunkiewicz, Sacharewicz

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA