Szwajcarskie tenisistki zameldowały się już w Zielonej Górze, gdzie od wtorku rozpoczęły treningi przed meczem z Polską. Spotkanie to zadecyduje o pozostaniu jednej z drużyn w Grupie Światowej. Przegrany wypadnie na przyszły rok z elity.
W Zielonej Górze brakuje jeszcze legendy światowego tenisa, Martiny Hingis. Kapitan szwajcarskiej reprezentacji mocno liczy na pomoc swojej najbardziej utytułowanej zawodniczki. Hingis wystąpi najprawdopodobniej tylko w grze deblowej. Nie jest jeszcze przesądzone z kim przyjdzie jej zagrać w parze.
Pod nieobecność młodej Belindy Bencic, o sile Szwajcarek stanowić ma Timea Bacsinszky, aktualnie sklasyfikowana na 22. miejscu w światowym rankingu. Jest to jej najwyższa pozycja w całej karierze. Drugą singlistką będzie najpewniej Romina Oprandi (nr 129 WTA).
Mecz barażowy o pozostanie w Grupie Światowej odbędzie się w najbliższy weekend (18-19 kwietnia).