Pięć spotkań i cztery porażki to bilans szczypiornistów Orlen Wisły Płock w rozgrywkach LM. W środę nafciarze polegli we Flensburgu gospodarzom 20:22.
Od pierwszego gwizdka swój koncert rozpoczęli szczypiorniści trenera Piotra Przybeckiego. Doskonała dyspozycja dnia Rodrigo Corralesa, twarda gra w obronie oraz wykorzystywane z zimną krwią błędy rywali sprawiły, że po 10 minutach Wisła prowadziła 7:1.
Doskonała gra nafciarzy skończyła się w 13. minucie, gdy piłką w twarz został trafiony bramkarz „siódemki” ze Flensburga. Od tego momentu, do końca pierwszej połowy, Mattias Andersson przepuścił do siatki tylko trzy strzały przyjezdnych.
Doskonała gra bramkarza – ponad 50% skuteczności – sprawiła, że niemieccy szczypiorniści na początku drugiej połowy spotkania wyszli na pierwsze w tym spotkaniu prowadzenie – 12:10. Pomocną dłoń do gospodarzy wyciągnęli też polscy skrzydłowi, którzy trafili tylko jeden z dziesięciu oddanych rzutów. W 53. minucie szczypiorniści Flensburga uzyskali trzy bramki przewagi i tego prowadzenia nie oddali już do ostatniej syreny środowej potyczki.
Dzisiejszy mecz jest czwartą porażką szczypiornistów Orlen Wisły Płock w tegorocznych rozgrywkach Ligi Mistrzów. Podopieczni Piotra Przybeckiego z dorobkiem jednego punktu zajmują przedostatnie miejsce w grupie A.
Liga Mistrzów, grupa A (5. kolejka)
SG Flensburg-Handewitt – Orlen Wisła Płock 22:20 (9:10)
Flensburg: Andersson, Moeller – Eggert 1, Glandorf 1, Mogensen 4, Svan Hansen 3, Wanne 4, Djordjić, Jakobsson 4, Heinl, Zachariassen, Toft Hansen 1, Gottfridsson 3, Mahe, Radivojević, Horvat
Orlen Wisła: Morawski, Corrales – Kwiatkowski, Daszek 1, Duarte, Wiśniewski, Ghionea, Rocha, T. Gebala, Ivić, Tarabochia, M. Gębala 2, Pusica 1, Mihić 6, De Toledo 5, Żytnikow 5
Sędziowali: Nenad Krstić oraz Petar Ljubić (Słowenia)