Magdalena Fręch przegrała w pierwszej rundzie kwalifikacji turnieju Rolland Gorras rozgrywanego w Paryżu z Richel Hogenkamp 1:2 (4:6, 6:1, 3:6). Polka tym samym pożegnała się z turniejem.
Polka nie za dobrze weszła w mecz, w pierwszej partii spotkania miała sporo kłopotów. Jednak była chwila nadziei dla Fręch, gdy odrobiła straty do rywalki i nawet wyszła na prowadzenie. Po kilku chwilach Richel odzyskała przewagę i uciekła Polce na dwa gemy. To przesądziło ostatecznie o porażce w premierowej partii.
W drugim secie spotkania oglądaliśmy zupełnie inną Polkę. Od początku grała koncertowo i szybko uzyskała przewagę. Rywalka nie skutecznie się broniła i nie miała zbytnio nic do powiedzenia. Fręch zdominowała tą odsłonę do końca i zakończa efektownym triumfem.
Kolejna partia dla Polki nie rozpoczęła się tak idealnie jak poprzednia. Holenderka szybko wyszła na prowadzenie 2:0. Choć Fręch doprowadziła do remisu, to rywalka znów o sobie przypomniała i zdobyła przewagę nad polską zawodniczką. Końcówka meczu zdecydowanie należała do Richel i tym samym oznaczało to, że Polka musi pożegnać się z turniejem.
Magdalena Fręch (Polska) – Richel Hogenkamp (Holandia) 4:6, 6:1, 3:6