Gest szacunku czy forma przemocy? Leo Messi w centrum medialnej burzy

20 gru 2022, 11:12

Wygranie Mistrzostw Świata w Katarze przez reprezentację Argentyny chyba na zawsze zamknęło dyskusję na temat wielkości Leo Messiego. Ceremonia, podczas której kapitan Albicelestes wzniósł ku niebu Puchar Świata, wywołała jednak kolejną medialną burzę. Chodzi o strój, który podczas celebracji nałożył Messiemu emir Kataru.

Po wygranej Argentyny nad Francją Leo Messi odebrał Puchar Świata ubrany w odświętny arabski strój. Na ceremonii wręczenia złotych medali kapitan Albicelestes miał na sobie biszt, czyli tradycyjne arabskie nakrycie zakładane na specjalne okazje przez mieszkańców Zatoki Perskiej. Ten widok wywołał lawinę komentarzy.

Biszt na Leo Messim uraził część europejskich komentatorów

Dziennikarze, kibice i komentatorzy w większości zareagowali krytycznie na pomysł organizatorów. Sugerowano przede wszystkim, że to umniejszanie samej Argentynie, gdyż koszulka tej reprezentacji znalazła się pod bisztem. Pojawił się również głosy, że w ten sposób zbyt nachalnie starano się przypominać widzom, gdzie odbył się tegoroczny mundial.

Niektórzy komentatorzy zareagowali jeszcze ostrzej. Charles Watts, Tariq Panja czy Laurie Whitwell twierdzili, że moment, w którym Messi został ubrany w biszt, zepsuł całą ceremonią wręczenie złotych medali. Równie ostry w swojej ocenie był na antenie „TVP Sport” Piotr Żelazny.

Dla mnie to był skandaliczny moment tych mistrzostw i kolejny raz, kiedy to Katar położył łapę, postawił pieczątkę i pokazał: „to jest nasze, my tutaj za wszystko płacimy i przejmujemy to”. Wiem, że dzisiaj jest mnóstwo teorii, że to wyraz szacunku ze strony emira. Ale nie rozumiem dlaczego miałby to być wyraz szacunku? Po finałach Ligi Mistrzów nie podchodzi się do zwycięskiego kapitana, nie wciska się go we frak – powiedział polski dziennikarz.

Leo Messi na najważniejszym zdjęciu w życiu będzie już nierozerwalnie związany z Katarem. Według mnie, to była forma przemocy wobec Messiego. Był postawiony w takiej sytuacji, że nie miał wyboru – dodał Żelazny.

Nieuzasadniona histeria? Pele też nosił sombrero

Zupełnie inaczej na całą sprawę patrzą przedstawiciele Kataru. Hassan Al Thawadi, który jest sekretarz generalnym komitetu organizacyjnego mistrzostw świata, podkreślał w rozmowie ze stacją BBC, że nałożenie bisztu było wyrazem szacunku dla Leo Messiego i całej reprezentacji Argentyny.

To strój przeznaczony na oficjalne okazje i uroczystości, a to było święto Messiego. Mistrzostwa Świata miały okazję pokazać światu arabską i muzułmańską kulturę. W przypadku bisztu nie chodziło o Katar, a jedynie o regionalny sposób świętowania – powiedział Hassan Al Thawadi.

Po drugiej stronie barykady stanął też m.in. Zach Lowy. Współtwórca portalu „Breaking The Lines” w swoich mediach społecznościowych podkreślił, że ma świadomość, iż będzie w mniejszości, ale jemu podobał się gest Katarczyków wobec Leo Messiego.

Pewnie jestem w mniejszości, ale pomyślałem, że Lionel Messi noszący bist to był bardzo miły akcent. Biszty są wręczane arabskim wojownikom po zwycięstwie w bitwie lub rodzinie królewskiej. Messi właśnie wygrał największą bitwę ze wszystkich, dzięki której potwierdził, że jest królem futbolu – napisał Lowy.

Lowy w humorystyczny sposób przypomniał również, że to nie pierwszy raz, gdy triumfator mistrzostw świata miał na sobie element związany z kulturą gospodarzy. Opublikował przy tym zdjęcie legendarnego Brazylijczyka Pelego, który podczas mundialu w Meksyku miał na sobie sombrero. Miało to miejsce w 1970 roku.

Argentyna jest wielka, a Leo Messi największy! Król futbolu osiągnął wszystko

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA