Lucinda Brand (Rabo Liv) wygrała trzeci etap wyścigu kolarskiego Giro Rosa. Małgorzata Jasińska (Ale Cipollini) przez większą część etapu jechała w ucieczce, która jak się później okazało dojechała do mety przed peletonem. Katarzyna Niewiadoma (Rabo Liv) utrzymała prowadzenie w klasyfikacji młodzieżowej.
Zawodniczki rywalizowały dziś na trasie z Curtatone do Montavy o łącznej długości 127,5 km. Pierwsza część była pagórkowata, ale już od 75 kilometra było całkowicie płasko.
W ucieczce dnia znalazły się Małgorzata Jasińska (Alè Cipollini), Mayuko Hagiwara (Wiggle-Honda), Valentina Scandolara (Orica-Ais), Chiara Pierobon (Fassa Bortolo), Claudia Lichtenberg (Liv-Plantur), Elena Cecchini (Lotto Soudal), Daiva Tuslaite (Inpa Sottoli) i Loren Rowney (Velocio-Sram). Początkowo w tej grupie była również inna Polka Katarzyna Pawłowska (Boels – Dolmans). Przewaga ucieczki na 45 km przed metą wynosiła 5 minut.
Kiedy do mety było już tylko 18 km przewaga uciekającej grupy była jeszcze dość pokaźna (2:50). Wówczas doszło do kraksy w peletonie, co z pewnością opóźniło pogoń za ucieczką. Pięć kilometrów przed linią mety różnica między grupami wynosiła 1:35.
Ostatecznie o czołowych miejscach decydował sprint z uciekającej grupki, w której jechała Małgorzata Jasińska. Najszybsza okazała się Lucina Brand, drugie miejsce zajęła Valentina Scandolara, a trzecie Elena Cecchini. Jasińska zakończyła etap na 7. miejscu.