Rigoberto Uran (Etixx Quick-Step) wygrał GP Cycliste de Quebec, jednodniowy wyścig kolarski zaliczany do prestiżowego cyklu UCI World Tour. W końcówce wyścigu widoczny był jedyny Polak startujący w Kanadzie Michał Kwiatkowski.
Kolarze mieli do pokonania szesnaście rund o długości 12,6 km każda. W porównaniu ubiegłoroczną trasą organizatorzy postanowili skrócić rundę poprzez rezygnację z płaskiego odcinka o długości 4 km. Zwiększono natomiast ilość rund zachowując całkowity dystans w granicach 200 km, a więc w tym roku wyścig ten stał się znacznie trudniejszy.
Przez większość okrążeń przed peletonem jechała dwójka kolarzy Ryan Roth (Kanada) oraz Cesare Benedetti (Bora-Argon 18). Jednak jak to zazwyczaj bywa w wyścigach klasycznych akcje zapoczątkowane we wczesnej fazie rywalizacji nie mają dużych szans powodzenia. Tak też było tym razem i ta ucieczka została doścignięta na przedostatniej rundzie. Miedzy czasie od peletonu próbowali oderwać się m.in. Lars Bak (Lotto Soudal), Viacheslav Kuznetsov (Katiusza) czy Thomas Voeckler (Europcar).
Na 25 km przed metą na czele znalazła się grupa kilkunastu kolarzy w skład której wchodzili m.in. Roman Kreuziger (Tinkoff Saxo), Warren Barguil (Giant Alpecin), Fabio Felline (Trek Factory Racing), Rein Taaramae (Astana) czy Arnaud Demare (FDJ). Akcja ta trwała jednak tylko kilka minut.
Na ostatnią rundę jako pierwsi wjechali Wilco Kelderman (LottoNL-Jumbo) i Jakob Fuglsang (Astana) z kilkunastosekundową przewagą nad pozostałymi zawodnikami. Michał Kwiatkowski jechał wówczas w liczącej zaledwie około pięćdziesięciu kolarzy głównej grupie. Pięć kilometry przed metą wszyscy byli już razem, a tęczową koszulkę można było zobaczyć za pociągiem kolarzy BMC.
Na przedostatnim podjeździe Kwiatkowski i Greg Van Avermaet zyskali kilkanaście metrów nad rywalami, ale na wypłaszczeniu wszyscy się zjechali. Swoich sił próbowali również Julian Alaphilippe (Etixx Quick-Step) i Robert Gesink (LottoNL-Jumbo), ale ich ataki nie przeniosły zamierzonego efektu. Kilometr przed metą na pierwszą pozycję “wskoczył” Rigoberto Uran (Etixx Quick-Step) i zyskał 2-3 sekundy przewagi, których już nie oddał do mety. Drugie miejsce zajął Michael Matthews (Orica GreenEDGE), a trzecie Alexander Kristoff (Katiusza). Kwiatkowski linię mety minął na miejscu w drugiej dziesiątce.